W skrócie
-
Druh Sławomir Nocuń z Ochotniczej Straży Pożarnej w Michałowie zmarł po użądleniu przez owady podczas akcji usuwania gniazda.
-
Śmierć strażaka potwierdził Związek Ochotniczych Straży Pożarnych RP oraz Państwowa Straż Pożarna.
-
Strażacy oraz społeczność lokalna wyrażają żal i składają kondolencje rodzinie oraz bliskim zmarłego.
Jak przekazała straż pożarna, druh Sławomir Nocuń zmarł w piątek. Tragiczna w skutkach akcja miała miejsce kilka dni wcześniej, 11 września.
„Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci druha Sławomira Nocunia (…). W imieniu Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP najszczersze wyrazy współczucia Rodzinie, Bliskim oraz całej społeczności strażackiej składa Prezes ZG ZOSP RP druh Waldemar Pawlak. Niech spoczywa w pokoju. Cześć Jego Pamięci” – przekazał w niedzielę związek w swoich mediach społecznościowych.
W odpowiedzi na przykrą informację, środowisko strażaków przekazało w sieci wyrazy współczucia bliskim zmarłego.
„Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. Wojciech Kruczek w imieniu całej braci strażackiej składa kondolencje i wyrazy współczucia rodzinie i najbliższym Zmarłego oraz członkom Ochotniczej Straży Pożarnej w Michałowie. Cała społeczność strażacka pogrążona jest w bólu i żałobie. Prosimy o uszanowanie prawa rodziny do żałoby” – podała Państwowa Straż Pożarna na swoim oficjalnym profilu.
Michałów. Strażak zmarł po przeprowadzonej akcji. Media o przyczynie śmierci
Radio Kielce przekazało, że druh doznał śmiertelnych obrażeń podczas służby. Strażak brał udział w akcji polegającej na usuwaniu gniazd owadów błonkoskrzydłych (są nimi m.in. szerszenie, osy i pszczoły). Według lokalnych mediów, druh został użądlony, a obrażenia okazały się śmiertelne w skutkach.