-
Czajka towarzyska z Azji, krytycznie zagrożona wyginięciem, została sfotografowana nad Wisłą niedaleko Warszawy.
-
Mimo drastycznego spadku liczebności na rodzimych terenach, ptaki te wciąż regularnie pojawiają się w Polsce podczas migracji.
-
Historyczny zasięg czajki towarzyskiej skurczył się do niewielkiego obszaru, a jej populacja wynosi obecnie jedynie 20–25 proc. dawnej liczby.
-
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
To oczywiście jedynie przelot, czajka towarzyska nie przyleciała tu na stałe. Jako jednak, że jest towarzyska, dołączyła do stad innych ptaków wodnych w Starych Gniewniewicach. To bieg Wisły na północ od Warszawy, niedaleko Nowego Dworu Mazowieckiego. Tam czajka towarzyska dołączyła do grupy naszych czajek zwyczajnych.
Ptak został sfotografowany przez pana Mariusza Godlewskiego, a zdjęcia zwierzęcia publikuje Birding Poland. Jak czytamy, ten krytycznie zagrożony azjatycki gatunek ciągle jeszcze zalatuje do nas w miarę regularnie, a szczyt przylotów przypada właśnie na wrzesień.
Czajki towarzyskie, chociaż liczebność tego gatunku spada, nadal podróżują jesienią, często przez środkową Europę i Polskę. Ptaki te w naturze mieszkają na niedużym obszarze stepów na pograniczu Kazachstanu i południowej Rosji. Kiedyś ich zasięg był większy, sięgał aż Ukrainy na zachodzie, Chin na wschodzie i Indii na południu. Czajka towarzyska jednak tam wymarła.
Czajka towarzyska była typowa dla stepów
Jej miejsca zimowania obejmują właśnie Indie i Pakistan, Iran, Mezopotamia w Iraku, tereny nad Zatoką Perską i Oman, także Jemen i przyległe części Afryki jak Erytrea czy Egipt. Czajki chętnie zimują też na wybrzeżach Izraela czy Turcji, no i pojawiają się również dalej w Europie, także w Polsce.
Odnotowano już ponad 60 takich przypadków, a zatem nie są one aż tak bardzo rzadkie. To o tyle ciekawe, że sytuacja czajek towarzyskich w ich ojczyźnie naprawdę jest kiepska, a ich tereny lęgowe w środku Azji są niszczone.
Czajka towarzyska cierpi na skutek zmian dawnego krajobrazu stepowego. Jeszcze w XIX w. podróżnicy przemierzający rosyjskie stepy opisywali, że widywali całe chmary tych ptaków. To już niestety przeszłość.
Szacuje się, że poważny spadek liczebności czajki towarzyskiej miał miejsce pod koniec XX w., w wyniku czego obecna populacja stanowi zaledwie 20-25 proc. jej historycznej liczby. Mamy więc rzadką okazję obserwowania w Polsce zwierzęcia, które znalazło się na krawędzi wymarcia.