W skrócie
-
W Elblągu 13-letni chłopiec potrącił na hulajnodze elektrycznej sześciolatka, który trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami.
-
Policja apeluje o noszenie kasków podczas jazdy hulajnogą lub rowerem i przypomina o zasadach bezpieczeństwa.
-
W Koszalinie inny nastolatek uciekał hulajnogą przed policją, łamiąc przepisy ruchu drogowego.
Do wypadku doszło w Elblągu, w niedzielę wieczorem. 13-latek jechał hulajnogą elektryczną przy ciągu pieszym pomiędzy ulicami Kasprzaka i Kalankiewicza. Tam też znajdował się sześcioletni chłopiec, który prowadził swoją tradycyjną hulajnogę – jak informuje Polsat News – pod opieką osoby dorosłej.
Nadkomisarz Krzysztof Nowacki z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu przekazał, że starszy z chłopców potrącił sześciolatka. Ten został przewieziony karetką do szpitala z urazem głowy.
Elbląg. Wypadek z hulajnogą. Dzieci bez kasków ochronnych
„Obaj uczestnicy zdarzenia nie mieli kasków ochronnych. 13-latek posiadał kartę rowerową” – dodał Nowacki. Funkcjonariusze na miejscu wypadku zabezpieczyli hulajnogę starszego z chłopców.
„Policjanci przypominają o dobrej praktyce używania kasków ochronnych jeżeli poruszamy się hulajnogą elektryczną lub rowerem” – apeluje elbląska policja.
Hulajnogi elektryczne. W Koszalinie nastolatek uciekał przed policją
Nastolatek omal nie wjechał w grupę pieszych. Po zatrzymaniu policjanci wskazali, że 15-latek: zignorował sygnały do zatrzymania się, przejeżdżał przez przejście dla pieszych, przewoził pasażerkę w sposób niedozwolony, kierował pojazdem mechanicznym bez uprawnień, stwarzał realne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Co więcej, jego hulajnoga mogła rozwinąć prędkość 90 km/h. Tymczasem hulajnogą nie można poruszać się z prędkością większą niż 20 km/h. Sprawą 15-latka zajmie się sąd rodzinny.