-
Stały przedstawiciel Izraela przy ONZ zapowiedział dalsze działania wojenne w Gazie aż do uwolnienia wszystkich zakładników i likwidacji Hamasu.
-
Izrael krytycznie odnosi się do uznawania Palestyny przez kolejne państwa.
-
W Gazie trwa poważny kryzys humanitarny, a międzynarodowe organizacje zarzucają Izraelowi popełnianie zbrodni wojennych.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Przed posiedzeniem ONZ poświęconym dwupaństwowemu rozwiązaniu konfliktu na Bliskim Wschodzie głos zabrał przedstawiciel Izraela Danny Danon. Jak ocenił, pomysł utworzenia dwóch państw jest niczym innym jak „teatrem oderwanym od rzeczywistości”.
– Za kilka minut zobaczymy teatr, gdy prezydent Macron i jego koledzy spotkają się na tak zwanej konferencji. To jest teatr, ponieważ wszyscy wiemy, że jest oderwany od rzeczywistości – mówił.
Zaznaczył, że to na Izraelu spoczywa odpowiedzialność za „likwidację Hamasu”. – Dziś wielu przywódców będzie mówić o przyszłości Gazy. Kiedy Hamas nie będzie częścią Gazy… ale zapytam ich, kto to zrobi, kto faktycznie zagwarantuje, że Hamas nie będzie częścią Gazy? Odpowiedzialność spoczywa na naszych barkach – podkreślił.
Niezmienne stanowisko Izraela. „Wtedy możemy porozmawiać o przyszłości”
– Izrael zobowiązuje się kontynuować tę wojnę, dopóki nie odzyskamy wszystkich zakładników i dopóki Hamas nie wyjdzie całkowicie z gry. Wtedy możemy porozmawiać o przyszłości. Nie wcześniej – zaznaczył Danny Danon.
W trakcie konferencji Danny Danon został zapytany, czy Izrael uznaje rozwiązanie dwupaństwowe. – Do 7 października (data ataku Hamasu – red.) w Izraelu toczyła się dyskusja na ten temat, teraz ta kwestia została usunięta z porządku obrad – odpowiedział.
Kolejne państwa uznały państwowość Palestyny. Izrael grzmi
Rząd Izraela niezmiennie krytykuje zabiegi na rzecz powstania państwa palestyńskiego. W niedzielę premier Izaela Binjamin Netanjahu ocenił, że utworzenie niepodległego państwa palestyńskiego jest „nagrodą za terror Hamasu”. – Będziemy musieli walczyć na forum ONZ i we wszystkich innych miejscach przed kierowaną pod naszym adresem fałszywą propagandą i wezwaniami do utworzenia państwa palestyńskiego, co zagrażałoby naszemu istnieniu i stanowiło absurdalną nagrodę za terror – mówił.
Netanjahu zapowiedział, że Izrael odpowie na uznawanie Palestyny przez kolejne państwa świata.
Konflikt na Bliskim Wschodzie. Izraelska inwazja w Strefie Gazy
Izrael sprzeciwia się powstaniu państwa palestyńskiego, które ten naród chciałby utworzyć na terenie Strefy Gazy, Zachodniego Brzegu Jordanu i Jerozolimy Wschodniej. Obecnie Zachodni Brzeg pozostaje po izraelską okupacją, Jerozolima Wschodnia została anektowana przez Izrael. W Strefie Gazy od ataku Hamasu 7 października 2023 roku na Izrael trwa wojna.
W ubiegłym tygodniu Izrael rozpoczął inwazję na Gazę, nakazując ucieczkę mieszkańcom miasta. W Strefie Gazy trwa kryzys humanitarny, w tym głód. Międzynarodowe Stowarzyszenie Badaczy Ludobójstwa na początku września oświadczyło, że Izrael popełnia ludobójstwo w Strefie Gazy.
Jak zaznaczono, Izrael dopuszcza się „systematycznych i powszechnych zbrodni przeciwko ludzkości, zbrodni wojennych i ludobójstwa, w tym celowych i prowadzonych na oślep ataków na ludność i obiekty cywilne, m.in. na szpitale, budynki mieszkalne i komercyjne„.
W oświadczeniu wskazano, że chociaż wojnę rozpoczął Hamas atakiem w 2023, to odwet Izraela wymierzony jest nie tylko w organizację, ale we wszystkich mieszkańców Strefy Gazy.
Według najnowszych informacji Ministerstwa Zdrowia Strefy Gazy podczas dwuletniej działalności Izraela zabitych zostało ponad 65 tys. Palestyńczyków, w większości ludności cywilnej.
Źródło: Ukraińska Prawda, Reuters, AFP
-
„Wysoki pressing” i „hak” na USA. Izrael gotowy do konfrontacji z Zachodem
-
Świat patrzy na Bliski Wschód. Netanjahu i Abbas reagują na deklaracje