Podczas 80. Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ minister spraw zagranicznych Radosław Sikowski w swoim wystąpięniu ostro wypowiedział się na temat działań Rosji. Polityk zapowiedział, że w przypadku naruszenia przestrzeni powietrznej państwa NATO przez rosyjskie jednostki dojdzie do ich zestrzelenia. W swoim wystąpieniu Sikorski mówił o incydencie dronowym w Polsce, 12-minutowym locie rosyjskich MIG-ów w Estonii oraz zakłócaniu przestrzeni powietrznej nad bałtycką polską platformą lotniczą.
Sikorski z apelem do Rosji. Chodzi o naruszenie przestrzeni powietrznej
Radosław Sikorski w swoim ostrym wystąpieniu zwrócił się również do przedstawicieli władz rosyjskich, aby „nie przychodzili się skarżyć”, gdy utracą myśliwiec, a jego wrak spadnie na terytorium NATO.
– Jesteśmy pokojowymi krajami demokratycznymi, (…) ale nie damy się zastraszyć. Mam tylko jedną prośbę do rządu rosyjskiego: jeśli kolejny pocisk lub samolot wleci w naszą przestrzeń powietrzną bez pozwolenia, celowo lub przez pomyłkę, i zostanie zestrzelony, a wrak spadnie na terytorium NATO, proszę, nie przychodźcie tu się skarżyć. Zostaliście ostrzeżeni – zakończył Sikorski.
Reakcja mediów rosyjskich. Wystąpienie Sikorskiego nazwano „histerią”
Przemówienie polskiego ministra spotkało się z ostrą reakcją mediów rosyjskich. „Komsomolskaja Prawda” – będąca zależna od Kremla – nazwała wystąpienie Radosława Sikorskiego „histerią”.
„Do tej pory nie jest jasne, skąd wzięła się histeria” – napisano w dzienniku, komentując wypowiedź polskiego ministra w ONZ. „Rosja nie naruszała i nie narusza przestrzeni powietrznej żadnego kraju. Mimo, że Estonia twierdzi, że takie incydenty miały miejsce” – napisano, zaprzeczając tym samym incydentom, do jakich doszło w ostatnich dniach.
Radosław Sikorski, będąc w Nowym Jorku, powiedział, że Rosja nie jest zdolna do życia w pokoju z sąsiadami. Polityk przypomniał konflikty zbrojne, w tym I i II wojnę światową.
– Proszę, nie rozpoczynajcie kolejnej – zwrócił się minister do władz Rosji.