W skrócie
-
Donald Trump krytykuje Rosję za ogromne wydatki wojenne i brak postępów terytorialnych w Ukrainie.
-
Trump apeluje o zakończenie wojny i uważa, że prezydent Turcji Erdogan mógłby odegrać kluczową rolę w negocjacjach.
-
Turcja, zachowując neutralność i utrzymując relacje z obu stronami konfliktu, pomaga w rozmowach pokojowych między Rosją a Ukrainą.
– (Rosja) walczy ciężko i długo, stracili milion żołnierzy. Mimo ciężkiego bombardowania w ostatnich tygodniach, nie zdobyli prawie żadnego terytorium – mówił w czwartek Donald Trump.
– Rosja wydała miliony dolarów na bomby, pociski, amunicję, ludzkie życie, a nie zdobyli praktycznie żadnego terytorium. Naprawdę myślę, że to czas, by to się skończyło – oświadczył amerykański prezydent.
– Putin powinien przestać – dodał republikanin. W podobnym tonie w środę wypowiedział się wiceprezydent USA. – Rosja będzie w bardzo złej sytuacji, jeśli odmówi negocjacji w dobrej wierze – tłumaczył J.D. Vance.
USA. Trump spotkał się z Erdoganem. „Woli pozostać neutralny”
Donald Trump spotkał się w czwartek w Białym Domu z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem. Amerykański przywódca stwierdził, że Erdogan mógłby wykorzystać swoje wpływy, by pomóc zakończyć wojnę w Ukrainie, ponieważ jest on „bardzo szanowany” zarówno przez Władimira Putina, jak i Wołodymyra Zełenskiego.
– (Erdogan – red.) mógłby mieć duży wpływ, gdyby tylko chciał. Na razie pozostaje jednak bardzo neutralny – powiedział Trump. Jak dodał, jednym z działań, które Turcja mogłaby podjąć, jest zakończenie kupowania od Rosji ropy naftowej i gazu.
Turcja, która jest członkiem NATO, utrzymuje dobre relacje zarówno z Ukrainą, popierając jej suwerenność, jak i z Rosją, z którą ma bliskie stosunki gospodarcze. Dzięki temu Ankara pomaga w negocjacjach między państwami. Dotychczasowe dwa spotkania delegacji rosyjskiej i ukraińskiej odbyły się w tureckim Stambule.