Blisko 1000 km musiał pokonać ryś o imieniu Secreto, by znaleźć się w górach na północnym wschodzie Hiszpanii. Zwierzę pochodzi z centrum reprodukcyjnego w Silves w Portugalii. To historyczny moment, bowiem wymarły w Portugalii ryś iberyjski pierwszy raz pojawił się w Pirenejach.
Zaobserwowano rysia w górach. Pierwszy raz
Hiszpańska organizacja ochrony przyrody zidentyfikowała rysia, którego zauważono w Pirenejach. Okazuje się, że jest to wypuszczony w 2022 r. samiec. Ma na imię Secreto. Urodził się on cztery lata temu w ramach projektu, którego celem jest odbudowę populacji gatunku rysia iberyjskiego. Z powodzeniem został reintrodukowany do środowiska.
Identyfikację zwierzęcia ułatwiły zdjęcia z katalońskich lasów. Zaobserwowano obecność rysia iberyjskiego na wysokości ok. 1750 m n.p.m. Jest to pierwszy taki przypadek w historii – nigdy wcześniej w Pirenejach nie widziano rysia. Wspomniany teren jest bogaty w zające i sarny, stanowiące główne źródło pożywienia rysi.
Jak odrodziła się populacja rysia iberyjskiego
Ryś iberyjski należał do kotów najbardziej zagrożonych wyginięciem. Co więcej – przez pewien czas był klasyfikowany jako gatunek krytycznie zagrożony (od 2015 r. tylko zagrożony).
Organizacja ekologiczna Quercus ogłosiła w 2007 r., że ryś iberyjski na terenie Portugalii całkowicie wyginął. Ważne było porozumienie hiszpańsko-portugalskie mające na celu odbudowę populacji tych kotów. I tak w 2011 r. w centrum reprodukcyjnym w Silves urodziły się pierwsze od lat rysie iberyjskie. Trzy lata później rozpoczęto reintrodukcję gatunku do środowiska.
Wysiłek opłacił się. W 2024 r., po wzroście ilości osobników, IUCN zmieniła jego status na gatunek narażony. Obecnie populacja rysia iberyjskiego na Półwyspie Iberyjskim liczy 2400 osobników. 300 z nich żyje w Portugalii.
Polska też ma swoje sukcesy
Ryś, ale europejski jest jednym z głównych drapieżników w Polsce. Mimo że ma ogromne znaczenie w naszym ekosystemie, to jest go jak na lekarstwo.
W Polsce możemy pochwalić się specjalnym sposobem reintrodukcji, będącym ewenementem na skalę Europy, jakim jest metoda „born to be free” – opracowana przez dr Andrzeja Krzywińskiego, założyciela Parku Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie.
Metoda ta polega na wprowadzaniu do środowiska naturalnego młodych rysi, które od początku są wolne, żyją i dorastają bezpośrednio w naturalnym środowisku po rodzicach pochodzących z niewoli i pod ich bezpośrednią opieką. Wcześniej projekt reintrodukcji rysia do Puszczy Piskiej realizowany przez Park Dzikich Zwierząt Kadzidłowo wspierany był przez Fundację WWF Polska, a obecnie od kilku lat przez Fundację „Born to be Free”
Jest ona z powodzeniem wykorzystywana przez inne ośrodki naukowo-badawcze na terenie Europy. Jak jednak przyznaje ekspert – nie jest to metoda „spektakularna”. – W metodzie „born to be free” populacja odtwarza się płynnie i powoli, bez dokonywania rewolucji w całym środowisku, niejako w sposób naturalny, tak jakby dany obszar ponownie zaczynały kolonizować rysie – tłumaczy.