52-letni Nathan Gill z Llangefni przyznał się do ośmiu zarzutów korupcji, które dotyczyły okresu od 6 grudnia 2018 do 18 lipca 2019 roku.
Polityk przyjął pieniądze od Olega Wołoszyna, byłego deputowanego do Rady Najwyższej Ukrainy, agenta rosyjskich służb specjalnych, na którego USA nałożyły sankcje w 2022 roku za złożenie za pieniądze w Parlamencie Europejskim co najmniej ośmiu oświadczeń broniących interesów Rosji.
Wołoszyn jest byłym posłem do parlamentu ukraińskiego z ramienia prorosyjskiej partii Opozycyjna Platforma – Za Życie, założonej w Ukrainie przez Wiktora Medwedczuka, którego córkę trzymał do chrztu Władimir Putin.
Były europoseł przyjmował łapówki. Lobbował na rzecz Rosjan
W grudniu 2018 roku Gill wykorzystał przemówienie parlamentarne i inne formy działalności parlamentarnej do obrony kanałów telewizyjnych 112 Ukraina i NewsOne, które jego zdaniem były źle traktowane przez państwo ukraińskie.
Gill za łapówki zorganizował również wystąpienia europosłów w prorosyjskiej telewizji 112 Ukraina i ich spotkania z Medwedczukiem.
Policja trafiła na działalność Gilla, badając na podstawie przepisów antyterrorystycznych jego korespondencję na WhatsAppie.
W piątek prokurator Mark Heywood oświadczył w sądzie, że wiadomości ujawniły komunikację między Gillem a Wołoszynem w sprawie „umowy o otrzymywaniu pieniędzy w związku z pełnieniem przez niego obowiązków posła do Parlamentu Europejskiego”.
Wyrok w jego sprawie ma być ogłoszony w listopadzie. Obrońca Gilla powiedział, że spodziewa się dla swego klienta kary więzienia.