Presja na Rosję kluczem do zakończenia wojny
– Władimir Putin zakończy wojnę przeciwko Ukrainie tylko wtedy, gdy uzna, że nie jest w stanie zwyciężyć – powiedział w wywiadzie dla CNN wicepremier i szef polskiej dyplomacji, Radosław Sikorski. Według niego do takiego wniosku prezydenta Rosji może doprowadzić jedynie zwiększenie presji gospodarczej oraz dalsze wsparcie militarne i polityczne dla Kijowa.
Zmiana nastrojów i ukraińskie ataki
Polski minister zaznaczył, że Zachód musi utrzymać konsekwentne wsparcie Ukrainy, bo właśnie ono podkopuje zdolności Moskwy do prowadzenia wojny. Przypomniał, że w ostatnim czasie Ukraińcy skutecznie uderzają w infrastrukturę energetyczną Rosji, w tym w rafinerie, co utrudnia kontynuowanie działań wojennych. Sikorski zwrócił także uwagę na zmianę tonu Donalda Trumpa wobec konfliktu, oceniając, że była ona podyktowana dostrzegalnym osłabieniem rosyjskiej ofensywy.
Historia jako ostrzeżenie dla Moskwy
Szef MSZ odwołał się do historii, porównując obecną wojnę do I wojny światowej, która zakończyła się wyczerpaniem jednej ze stron. Wskazał, że Putin rozpoczął agresję, opierając się na błędnych założeniach, m.in. o szybkim upadku władz w Kijowie i prorosyjskich nastrojach Ukraińców. Zdaniem Sikorskiego rosyjski przywódca nie może dziś przyznać się do pomyłki, co wydłuża konflikt. Jak podkreślił, porażka Rosji mogłaby okazać się korzystna nie tylko dla Ukrainy i Europy, ale także dla samej Federacji Rosyjskiej, otwierając drogę do wewnętrznych reform.
Czytaj także: Złe informacje dla rządzącej koalicji w najnowszym sondażu. Braun zaskakuje
Źródła:Gazeta.pl, CNN, Super Express