W skrócie
-
Intensywne opady deszczu doprowadziły do powodzi w Odessie, w wyniku której życie straciło co najmniej dziewięć osób, w tym dziecko.
-
Zalane zostały przepompownie ścieków, a część miasta została pozbawiona prądu. Z terenów zagrożonych ewakuowano prawie 400 osób.
-
Służby ratownicze wciąż prowadzą działania ratownicze i apelują do mieszkańców o ostrożność i stosowanie się do komunikatów.
W nocy z wtorku na środę część Odessy znalazła się pod wodą. „W ciągu siedmiu godzin spadła tam ilość wody odpowiadająca dwumiesięcznym opadom” – relacjonował na Telegramie mer ukraińskiego miasta Hennadij Truchanow.
„Żaden system odprowadzania wód opadowych nie wytrzyma takiego obciążenia” – tłumaczył włodarz Odessy.
Ukraina. Wielka woda w Odessie. Nie żyje dziewięć osób
Niestety powódź zebrała śmiertelne żniwo. Nie żyje dziewięć osób, w tym jedno dziecko. Bilans nie jest ostateczny.
„Przez całą noc ratownicy pomagali w ewakuacji ludzi (…), wyciąganiu samochodów, odpompowywaniu wody z budynków oraz w poszukiwaniach zaginionej dziewczynki, którą odnaleziono o godz. 7” – poinformowała Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
Z powodu ulewnych opadów deszczu cały transport publiczny w Odessie został zawieszony. W środę rano przywrócono część połączeń.
Powódź w Odessie. Zalane przepompownie, brak prądu
W Odessie odnotowano liczne zniszczenia. Zalane zostały m.in. dwie przepompownie ścieków oraz agregaty prądotwórcze. Trwa akcja przywracania energii elektrycznej do gospodarstw domowych.
W ramach trwających w działań ratowniczych uratowano łącznie 362 osoby oraz ewakuowano 227 pojazdów. Do pracy zaangażowano 255 strażaków.
Lokalne władze apelują, aby mieszkańcy zachowali czujność i stosowali się do wydawanych poleceń.
Źródła: Reuters, Meduza