Choć Polak ma 37 lat, trudno nie oprzeć się wrażeniu, że jest niczym wino – im starszy, tym lepszy. Robert Lewandowski zadziwia właściwie wszystkich, poczynając od fachowców i ekspertów, poprzez trenerów czy dziennikarzy, kończąc na samych kibicach. Polak w szeregach FC Barcelony jest bardzo istotnym elementem układanki, z której chętnie korzysta trener Hansi Flick.
Co dalej z Robertem Lewandowskim? Umowa z Barceloną dobiega końca!
Polski napastnik jest piłkarzem Dumy Katalonii od lata 2022 roku. Wówczas, po ośmiu latach (2014-22) odszedł z Bayernu Monachium, decydując się na kontrakt w jednym z najbardziej rozpoznawalnych klubów na świecie.
Od tego czasu RL9 we wszystkich rozgrywkach zdobył dla Barcy już 105 goli. Tak wygląda licznik Polaka przed środowym hitem Ligi Mistrzów, w którym mistrzowie Hiszpanii zmierzą się z obrońcami tytułu najlepszej klubowej drużyny na Starym Kontynencie z sezonu 2024/25, czyli Paris Saint-Germain.
Co ciekawe, umowa Polaka z Barcą wygasa z końcem bieżącej kampanii. Czy Lewandowski zdecyduje się odejść ze stolicy Katalonii? A może Barca nie widzi już przyszłości z Polakiem w składzie?
– Robert będzie grał, ale myślę, że w wyjściowej jedenastce będzie znajdował się rzadziej. Na jego pozycji mogą występować Ferran Torres lub Marcus Rashford i Hansi Flick będzie korzystał z tych możliwości. Zwłaszcza że drużyna musi przyzwyczajać się do funkcjonowania bez Lewandowskiego, bo to może być jego ostatni sezon […] Jestem ciekaw, czy zaakceptowałby mniej ważną rolę w Barcelonie, czy wybrałby ofertę z Arabii Saudyjskiej lub USA. Wydaje mi się, że w tej kwestii więcej zależy od Lewandowskiego niż Barcy. Nie ulega wątpliwości to, że gdy pojawia się na murawie, wciąż wnosi wiele do gry zespołu – przyznał hiszpański trener Kibu Vicuna dla TVP Sport, w przeszłości związany m.in. z Wisłą Płock, Zagłębiem Lubin, Śląskiem Wrocław czy Legią Warszawa.
Spoglądając na tabelę strzelców wszech czasów Barcelony, wydaje się, że Polak może jeszcze przeskoczyć co najmniej kilka pozycji. Czy będzie miał okazję do śrubowania rekordów również w nowym sezonie, tj. 2026/27? Wydaje się, że Barca wbrew opinii ekspertów, może zdecydować się na parafowanie kontraktu z Polakiem, przedłużając jego pobyt w stolicy Katalonii o kolejny rok.
Warto dodać, że latem b.r. umowę z Barceloną do końca sezonu 2026/27 podpisał inny z polskich piłkarzy, Wojciech Szczęsny.
„Szczena” miał być rezerwowym w szeregach drużyny trenera Flicka, ale ze względu na kontuzję, której doznał Joan Garcia – nowa „jedynka” Barcy – Polak wskoczył między słupki. I tak stan rzeczy ma potrwać przynajmniej do końca października, kiedy planowany jest powrót hiszpańskiego bramkarza.