Włamanie do szkoły
Do zdarzenia doszło w piątek 26 września. Mężczyzna wybił szyby w drzwiach wejściowych szkoły podstawowej i wszedł do środka. Przemierzając korytarze niszczył mienie i kradł wyposażenie – m.in. z toalety dla osób z niepełnosprawnościami wyrwał specjalistyczne ramię asekuracyjne. Włamał się także do automatu z napojami i przekąskami, powodując kolejne szkody. Policja opublikowała nagranie, na którym widać jego niszczycielską szarżę przez budynek placówki.
Trop zostawiony na miejscu
Podczas włamania sprawca popełnił błąd. W budynku szkoły pozostawił swój telefon. To właśnie on doprowadził policjantów do 24-latka. Funkcjonariusze szybko ustalili, kto jest właścicielem urządzenia, a niedługo później zauważyli podejrzanego w pobliżu szkoły. Mężczyzna najprawdopodobniej wrócił po zgubę. Na widok mundurowych podjął próbę ucieczki, jednak po krótkim, ale intensywnym pościgu przez tereny szkolne i osiedle został zatrzymany.
Osiem zarzutów i dozór policyjny
Śledczy ustalili, że tej samej nocy 24-latek uszkodził i okradł także kilka samochodów zaparkowanych w pobliżu szkoły, a dodatkowo przywłaszczył rower wart 10 tysięcy złotych. Łączne straty sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych. Zatrzymany usłyszał osiem zarzutów, m.in. kradzieży, kradzieży z włamaniem i zniszczenia mienia. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny. Za te przestępstwa grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Czytaj także: Trzęsienie ziemi w SOP po kradzieży lexusa Tuska. Lecą głowy i rośnie ochrona
Źródła: Policja Mokotów