-
Putin podkreśla upadek dominacji Zachodu i twierdzi, że Rosja musi być przygotowana na każdą sytuację.
-
Kremlowski przywódca krytykuje politykę sankcji Zachodu i zarzuca europejskim liderom dezinformowanie obywateli.
-
Putin przestrzega przed militaryzacją Europy i zapowiada, że Rosja będzie gotowa na ewentualne wyzwania militarne.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Władimir Putin był jednym z gości konferencji Wałdaj organizowanej przez stowarzyszenie rosyjskich i międzynarodowych ekspertów o tej samej nazwie. Jak zapowiadał wcześniej rzecznik kremlowskiego przywódcy, przemówienie prezydenta Rosji będzie tłumaczyło aktualną sytuację Rosji i całego świata.
Już na początku swojej wypowiedzi Putin stwierdził, że sytuacja międzynarodowa jest bardzo dynamiczna, zmiany następują bardzo szybko i Rosja musi na nie reagować w czasie rzeczywistym.
– Niejednokrotnie zauważaliśmy, że żyjemy w czasach, w których wszystko się zmienia. I zmienia się bardzo szybko. Powiedziałbym, że zmienia się dramatycznie – stwierdził.
– Oczywiście, nikt z nas nie jest w stanie w pełni przewidzieć przyszłości. Nie zwalnia nas to jednak z obowiązku przygotowania się na wszystko, co może się wydarzyć. W praktyce, jak pokazał czas i ostatnie wydarzenia, musimy być przygotowani na wszystko – dodał.
Rosja. Władimir Putin o „porażce dominacji Zachodu”
W dalszej części wypowiedzi kremlowski przywódca przeszedł do oceny działań krajów Zachodu, które jego zdaniem, działają przede wszystkim na własną niekorzyść, próbując blokować Rosję i nakładając na nią kolejne sankcje.
Zdaniem Władimira Putina, taka polityka doprowadziła do „porażki dominacji Zachodu, co było tylko kwestią czasu”.
– Myślę, że nie ma potrzeby wyjaśniać tu obecnym, że te wysiłki całkowicie się nie powiodły. Rosja jest rekordzistą pod względem nałożonych na nią sankcji nie osiągnęli swoich celów – przekonywał, podkreślając, że „Rosji nie można wyrzucić ze wspólnoty globalnej, ponieważ świat jej potrzebuje„.
– Niektórzy wciąż próbują zadać Moskwie strategiczną klęskę, ale nawet najbardziej uparci i nierozgarnięci ludzie zrozumieją, że jest to niemożliwe – mówił.
Putin o wojnie Rosja – NATO. „Nie mogą w to uwierzyć”
Kontynuując propagandowy opis relacji na linii Rosja – Zachód, prezydent Rosji określił twierdzenia europejskich polityków o wojnie „bzdurą”.
– Europejscy politycy są albo skrajnie niekompetentni, jeśli wierzą, że Moskwa mogłaby zaatakować NATO, albo celowo okłamują swoich obywateli – przekonywał.
– Rosja nigdy nie zainicjuje konfrontacji militarnej – zapewnił Putin, jednocześnie stwierdzając, że Moskwa „nigdy nie okaże słabości”.
W przemówieniu nie zabrakło także kwestii specjalnej wojskowej operacji (propagandowe określenie wojny w Ukrainie – red.). Putin powtórzył propagandowy przekaz o „ukraińskiej tragedii, która bolesna jest dla Rosjan i Ukraińców„. Jednocześnie ponownie zrzucił odpowiedzialność za konflikt na Zachód.
– Ci, którzy przez dziesięciolecia zachęcali i zbroili Ukrainę, nastawiając ją przeciwko Rosji i Rosjanom, nie dbali nie tylko o Moskwę, ale także o interesy Ukrainy i jej narodu. Ukraińcy są dla nich zbędni (…) Skutki tego awanturnictwa są oczywiste – mówił.
– Dla innych państw konflikt ukraiński jest kartą w globalnej grze, pretekstem i środkiem do rozwiązywania problemów geopolitycznych, rozszerzenia wpływów i zarobienia pieniędzy na wojnie (…) Konflikt wciąż nie jest rozwiązany, a winna jest Europa, która nieustannie go podsyca – dodał rosyjski prezydent, podkreślając jednocześnie, że obecnie wśród ukraińskiego społeczeństwa zmienia się „świadomość społeczna”.
– Uspokójcie się, śpijcie spokojnie i zajmijcie się w końcu własnymi problemami. Spójrzcie co się dzieje na ulicach europejskich miast – apelował Putin do polityków Zachodu.
Prezydent Rosji o wyścigu zbrojeń. „Niech spróbują”
Kolejnym tematem podjętym przez Władimira Putina była kwestia „militaryzacji Europy”. Według kremlowskiego przywódcy, kraje Zachodu chcą konkurować z Rosją w wyścigu zbrojeń.
– Jeśli ktoś nadal chce z nami konkurować na polu militarnym, jak to mówimy: „wolność dla wolnych”, niech spróbują – przekonywał Putin, dodając, że rosyjska odpowiedź będzie natychmiastowa.
– Samooszukiwanie się jest niebezpieczne. I po prostu nie możemy ignorować tego, co się dzieje. Nie mamy do tego prawa ze względu na nasze bezpieczeństwo. Powtarzam, naszą obronę i bezpieczeństwo. Dlatego uważnie monitorujemy rosnącą militaryzację Europy – stwierdził.
Prezydent powtórzył, że ewentualny plan pokonania pokonania Rosji jest z góry skazany na porażkę – Mam nadzieję, że życie pokaże i dotrze to nawet do najbardziej upartych i tępych ludzi.
Artykuł aktualizowany…