Na lotnisku Schiphol w Amsterdamie odwołano ponad 150 lotów z powodu silnych wiatrów wywołanych przez sztorm Amy.
Wśród odwołanych połączeń było co najmniej 80 przylotów i ponad 70 odlotów. Wiele innych rejsów zostało opóźnionych.
Większość anulowanych lotów dotyczyła linii KLM. Przewoźnik uprzedza, że podróżni muszą liczyć się z zakłóceniami i opóźnieniami również w przypadku połączeń zaplanowanych na niedzielę.
Królewski Niderlandzki Instytut Meteorologiczny (KNMI) ostrzegł przed wiatrem wiejącym w porywach z prędkością nawet 90 km/h wzdłuż holenderskiego wybrzeża oraz do 75 km/h w głębi kraju. Ze względów bezpieczeństwa ograniczono liczbę kursów promów na wyspy Morza Wattowego.
Sztorm Amy w Norwegii. Media: Najpotężniejszy sztorm od 25 lat
Sztorm Amy uderzył także w Norwegię. Najgorsze warunki panują w południowej części kraju. Najsilniejsze wiatry uderzyły w wybrzeże Skagerrak, a najintensywniejsze opady deszczu (80-100 mm) wystąpiły w części Vestfold i Telemark (oba obszary zostały objęte czerwonym alertem pogodowym).
W całym regionie na południe od Narwiku wydano ostrzeżenia różnego stopnia. Ostrzeżenia obowiązują od piątku wieczorem do sobotniego popołudnia.
Według norweskich meteorologów Amy może być największym i najbardziej niszczycielskim sztormem od 25 lat.
Ponad 100 tys. gospodarstw domowych zostało pozbawionych prądu. W Hardanger w zachodniej Norwegii wiatr zerwał m.in. dach z prywatnej willi. W pobliskim Bergen pomiar prędkości wiatru wyniósł 31,7 metrów na sekundę.
Szwecja. Paraliż na kolei i wodzie
Szwedzki Instytut Meteorologii i Hydrologii wydał pomarańczowy alert pogodowy dla zachodniego i południowego wybrzeża Skanii. W sobotni poranek prawie 2 tys. gospodarstw domowych na zachodnim wybrzeżu zostało pozbawionych prądu, a firmy energetyczne przewidują dłuższe przerwy w dostawach prądu.
W związku z ostrzeżeniami podjęto decyzje o odwołaniu wielu połączeń kolejowych. Agencja Transportu (Trafikverket). Odwołano także rejsy promowe, w tym cztery sobotnie kursy na Gotlandię oraz dwa kursy między Strömstad a Sandefjord.
Sztorm Amy w Irlandii. Nie żyje mężczyzna
W Irlandii sztorm Amy zebrał śmiertelne żniwo. Policja potwierdziła śmierć mężczyzny w związku z ekstremalną pogodą. Dokładne okoliczności zdarzenia nie zostały podane.
Irlandzka służba meteorologiczna Met Éireann zarejestrowała porywy wiatru sięgające 148 km/h wzdłuż zachodniego wybrzeża.
Skutki sztormu odczuwalne były w całym kraju. Późnym wieczorem w piątek około 184 tys. domów, gospodarstw rolnych i firm zostało pozbawionych prądu, poinformował irlandzki operator energetyczny ESB.
Na kolei powalone drzewa uniemożliwiły ruch pociągów na trasie Dublin-Belfast; pociągi nie kursowały na tej trasie przez cały dzień.
Na lotnisku w Dublinie odwołano aż 58 lotów, a dziewięć samolotów, które miały tam wylądować, musiało zostać przekierowanych na inne lotniska.
Sztorm Amy w Wielkiej Brytanii. Zarejestrowano rekord
Brytyjskie Met Office (Krajowa Służba Meteorologiczna) podało, że w Irlandii Północnej odnotowano nowy, prowizoryczny rekord prędkości wiatru wynoszący 148 km/h.
W związku z utrudnieniami powodowanymi przez silny wiatr, w większości regionów Wielkiej Brytanii zalecono szkołom wcześniejsze zakończenie zajęć.
Operator energetyczny Irlandii Północnej poinformował, że w wyniku sztormu około 50 tys. nieruchomości zostało pozbawionych zasilania.
Źródła: NRK / Aftonblade / AFP / Tonsbergs Blad / Sweden Herald
-
Niż genueński kroczy przez Europę. Burze sieją spustoszenie
-
Awaria popularnej kolejki linowej we Włoszech. Zginęły cztery osoby