Beskidy mają swoje Morskie Oko. Jest równie piękne, a turystów brak

Jak już informowaliśmy, w Tatrach jest zatrzęsienie turystów. Od stycznia 2025 do początku września szlakami Tatrzańskiego Parku Narodowego spacerowało ok. 4 mln osób, wynika z danych TPN. Informacje te uzyskuje się na podstawie liczby sprzedanych biletów oraz przejazdów koleją linową na Kasprowy Wierch.

Tylko w samym sierpniu TPN odwiedziło ok. 1 mln 97 tys. 653, co jest rekordowym wynikiem. Drugim miesiącem pod względem frekwencji był lipiec – 794 tys. 17 wejść, a trzecim czerwiec – 589 tys. 443.

W Polsce mamy drugie Morskie Oko

Jeśli szukasz ucieczki od tłumów, to to miejsce jest idealne. Jest to Morskie Oko w Beskidzie Niskim. Miejsca łączy nazwa i urokliwa okolica.

Beskidzkie Morskie Oko jest to jedno z największych jezior osuwiskowych w polskich Karpatach fliszowych. Powstało w niszy osuwiskowej największego osuwiska na terenie polskich Karpat – tzw. osuwiska Szklarki. Utworzyło się ono w 1784 r., a odnowione zostało w roku 1913 r. Powstało wtedy jeziorko o wymiarach ok. 50 × 20 m – Morskie Oko.

Jak znaleźć Beskidzkie Morskie Oko

Leży ono w Szymbarku, na zboczu Maślanej Góry. Jest to pogranicze Beskidu Niskiego i Pogórza Karpackiego. Znalezienie Beskidzkiego Morskiego Oka wcale nie jest takie łatwe, bo w lecie częściowo wysycha i zanika. Dlatego warto wybrać się tam po kilku deszczowych dniach.

Do Beskidzkiego Morskiego Oka prowadzą dwa szlaki. Pierwszy to zielony szlak z centrum Szymbarku, który prowadzi przez tereny leśne. Całość ścieżki mierzy ok. 5 km, droga jest tam nierówna, a różnica wzniesień to ok. 470 m. Czas to ok. 2,5 godz. spokojniejszym tempem.

Druga trasa prowadzi z przysiółka Szymbarku – Łęgi. Jest to dobry wybór dla rodzin z małymi dziećmi. Jeśli jest dobra pogoda to można ją przejść z wózkiem. Szlak ma ok. 3 km, na pokonanie go trzeba zarezerwować sobie ok. 1,5 godz.