Rozpoczęła się kolejna faza cyklicznej akcji zabezpieczenia dzikich zwierząt przed wirusem wścieklizny. Jak wynika z komunikatu RCB, tym razem szczepionki zrzucono dla lisów bytujących na terenie Mazowsza.
„Uwaga! 10-17.10 (woj. mazowieckie) w lasach planowane zrzuty szczepionek dla lisów przeciw wściekliźnie. Nie dotykaj kapsułki i nie dopuszczaj do nich zwierząt!” – przekazano w komunikacie.
Alert RCB. Szczepionki dla lisów przeciwko wściekliźnie
Kilka dni wcześniej takie samo ostrzeżenie otrzymali mieszkańcy województwa podkarpackiego, gdzie zrzut kapsułek zaplanowano w terminie 2-11 października.
Wścieklizna jest śmiertelną chorobą wirusową, którą ludzie mogą zarazić się od zwierząt. Do zakażenia dochodzi głównie poprzez ugryzienie, ale groźne jest także samo przebywanie w pobliżu nosiciela. Szansa na wyleczenie po wykryciu objawów jest bliska zeru.
W Polsce podejmowane są regularne działania na rzecz zmniejszenia ryzyka zarażeń wścieklizną. Co ważne, w tej części Europy głównym rezerwuarem wirusa są dzikie lisy, wobec czego obowiązkowemu szczepieniu podlegają także psy, które mogą mieć z nimi kontakt tak na posesji, jak i podczas spacerów w lesie.
Idziemy na grzyby, a w lesie szczepionki dla lisów. Dlaczego nie wolno ich dotykać?
Dlaczego jednak ludziom nie wolno podnosić środków medycznych zrzucanych na teren lasów? Kapsułki dla lisów zawierają śladowe ilości wirusa, ale wystarczająco dużo, by zagrozić zdrowiu i życiu człowieka.
Przypadkowy kontakt ze szczepionką wymaga natychmiastowego przemycia skóry całego ciała. Zalecane jest także zgłoszeni się do lekarza, by zapobiec skutkom potencjalnego zakażenia.
Dotknięta kapsułka może także zniechęcać lisa do jej zjedzenia, co naturalnie utrudnia skuteczną profilaktykę.
Komunikaty RCB są więc szczególnie ważne jesienią, kiedy aktywność ludzi w lesie wzrasta – czy to z powodu zbioru grzybów, czy wilgotnego powietrza, sprzyjającego długim spacerom. Należy przy tym pamiętać, że zalecenia po dotknięciu zrzuconych przedmiotów dotyczą też zwierząt domowych. Ich układ odpornościowy jest inny niż lisów i gorzej znosi kontakt z wirusem.