-
Minister Waldemar Żurek przedstawił projekt ustawy regulujący status tzw. neosędziów i zaapelował do prezydenta o jego rozważenie.
-
Prezydent Karol Nawrocki oraz jego współpracownicy odnoszą się sceptycznie do projektu, podkreślając, że prerogatywa powoływania sędziów należy wyłącznie do głowy państwa.
-
Wcześniejsze działania ministra Żurka, dotyczące zmiany sposobu wyłaniania sędziów wywołały ostre komentarze ze strony otoczenia prezydenta
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Minister zapowiedział także, że równolegle resort przygotowuje inny projekt ustawy – dotyczący Krajowej Rady Sądownictwa.
Minister Żurek zapewnił, że prezentowane przez niego przepisy „są zgodne z konstytucją, prawem międzynarodowym i uwzględniają stanowisko Komisji Weneckiej”. Wielokrotnie podkreślał też, ze głównym celem projektu ustawy jest „przywrócenie prawa obywatela do bezstronnego i niezależnego sądu)”.
Minister Żurek apeluje do prezydenta. Chodzi o neosędziów
– Proszę pana prezydenta i jego doradców, aby bardzo dobrze przyjrzeli się tej ustawie, bo ona ma charakter kompromisowy – zaapelował minister Żurek podczas konferencji prasowej, dodając, że nie chciałby, aby ustawa trafiła do kosza.
Pytamy zatem w Kancelarii Prezydenta, czy pomysły ministra Żurka mogą liczyć na pozytywne rozpatrzenie przez prezydenta Karola Nawrockiego. Nasi rozmówcy z otoczenia prezydenta są sceptyczni.
Przypominają, że prezydent Karol Nawrocki, podobnie jak wcześniej Andrzej Duda, wielokrotnie podkreślał, że nie zgadza się na jakąkolwiek „segregację sędziów” i uznaje kwestię powołania sędziowskiego za prerogatywę prezydencką.
-
Karol Nawrocki zabrał głos ws. członków KRRiT. „Nie potwierdzam”
-
Prezydent na kebabie w Wolanowie. Dotrzymał słowa
– Pan prezydent Karol Nawrocki wyraził swoje stanowisko dotyczące działań pana ministra Żurka w stanowisku przedstawionym w ubiegły piątek przez szefa Kancelarii Prezydenta ministra Zbigniewa Boguckiego – mówi Interii rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz.
Minister Żurek prezentuje projekt ustawy w sprawie neosędziów
Wówczas minister Bogucki w ostrych słowach skrytykował rozporządzenie ministra sprawiedliwości zmieniające sposób wyłaniania składów sędziowskich – zamiast dotychczasowego losowania całego składu sędziowskiego, dwóch z trzech sędziów ma być wskazywanych przez prezesów sądów.
Jak podkreślał, rozporządzenie stanowi przykład jawnego, świadomego, zaplanowanego i systemu procesu dewastacji polskiego porządku prawnego przez ministra sprawiedliwości.
– Minister sprawiedliwości, zamiast wykonywać ustawę, chce zastąpić jej normy gwarancyjne. Rozporządzenie powinno być niezwłocznie uchylone i nie powinno być stosowane – zaznaczył. – Chodzi o to, żeby umożliwić politycznym sterowaniem wyboru sędziów – dodał.
-
Nowy ruch ministra Żurka. Chce wykluczenia sześciu sędziów
-
„To sytuacja kuriozalna”. Żurek odpowiada na ruch KRS
Z kolei prezydent Karol Nawrocki wezwał sędziów do tego, aby „w sprawowaniu urzędu pozostali niezawiśli i podlegali tylko Konstytucji oraz ustawom”. „Jako strażnik Konstytucji zapewniam o pełnym wsparciu dla sędziów, którzy nie ulegną bezprawnym próbom pozbawienia ich niezawisłości” – podkreślił prezydent Nawrocki.
Co zrobi prezydent z ustawą ministra Żurka?
Oficjalne stanowisko rzecznika Leśkiewicza nieoficjalnie potwierdzają nam także inni współpracownicy głowy państwa, którzy podkreślają, że ostatnie działania ministra sprawiedliwości „obnażyły jego intencje” i „przekreśliły możliwość dobrej współpracy”. Dlatego do dzisiejszego projektu ustawy podchodzą sceptycznie i nie dają mu większych szans.
Rzecznik Leśkiewicz mówi, że Kancelaria czeka na to, w jakim ostatecznym kształcie ustawa trafi na biurko prezydenta. Przypomina, że zanim to się stanie musi przejść całą ścieżkę legislacyjną i głosowanie w parlamencie.
Stanowisko prezydenta wobec tzw. neosędziów
Stanowisko Karola Nawrockiego wobec tzw. neosędziów jest jednak znane, więc mało prawdopodobne, by ustawa ministra Żurka mogła liczyć na podpis.
W jednym ze swoich wystąpień prezydent Nawrocki jakiekolwiek kwestionowanie statusu sędziów, powołanych po 2018 roku określił jako „próbę kwestionowania woli narodu, który wybrał prezydenta, a to on ma ostatnie słowo w sprawie powołań sędziów”.
„Suweren nie godzi się na chaos, a segregacja sędziów to terror bezprawia pod hasłem przywracania praworządności. Powoływanie sędziów jest wyłączną prerogatywą Prezydenta Polski” – to fragment listu, który prezydent Nawrocki skierował niedawno do uczestników konferencji poświęconej 75-leciu Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Minister Żurek, pytany na konferencji o wypowiedzi prezydenta i jego ministrów dotyczące prerogatyw prezydenckich odpowiadał, że prezydent powinien uszanować podział władzy.
– Gdybyśmy mieli system prezydencki, byłoby biuro nominacji w kancelarii prezydenta. My mamy rozdział w konstytucji i mamy do tego Krajową Radę Sądownictwa, gdzie prezydent ma swojego przedstawiciela. Musimy pilnować rozdziału władz. Ja nie wchodzę w kompetencje pana prezydenta i chciałbym, aby pan prezydent uszanował podział władzy – stwierdził minister Żurek.
-
„Tendencja zupełnie oczywista”. Prezes PiS o zapowiedziach ministra Żurka
-
Emeryci gubią się w zawiłościach świadczeń. ZUS ma pomysł