-
W Wielkiej Brytanii pojawiła się inwazja biedronek azjatyckich, które szukają schronienia na zimę w domach i budynkach gospodarczych.
-
Eksperci uspokajają, że nie należy się martwić obecnością biedronek i najlepiej pozwolić im spokojnie hibernować.
-
Biedronka azjatycka została zawleczona do wielu krajów na świecie, w tym do Polski, gdzie od 2020 roku jest obecna w całym kraju.
-
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Ta najbardziej zróżnicowana morfologicznie spośród wszystkich krajowych gatunków biedronek właśnie chowa się do brytyjskich domów i budynków gospodarczych. W mediach lokalnych pojawia się sporo zdjęć i nagrań, na których widać duże skupiska owadów. Ich zachowanie wyjaśniają przyrodnicy.
Biedronka azjatycka wlatuje do domów w Wielkiej Brytanii
Obecność biedronki azjatyckiej oficjalnie stwierdzono w 2004 r. w hrabstwie Essex w Wlk. Brytanii. Prawdopodobnie występowała jednak tam dużo wcześniej, bo jej szerokie rozprzestrzenianie się odnotowywano w kraju już co najmniej od lat 80. XX w.
Właśnie teraz owady o różnych barwach przemieszczają się po kraju w poszukiwaniu dogodnego miejsca do hibernacji i dlatego można spotkać je wspinające się po elewacji czy gromadzące się we framugach okien i drzwi.
Przyrodnicy tłumaczą, że to powszechne zjawisko – biedronki po prostu muszą ukryć się w bezpiecznym miejscu przed nadejściem zimy. Owady zapadają w stan hibernacji. Inne gatunki biedronek, np. boża krówka hibernują np. w ściółce.
Max Barclay z Muzeum Historii Naturalnej w Londynie informuje, że biedronki azjatyckie hibernują w sporych grupach od stuleci. Pradawne owady prawdopodobnie hibernowały w dużych skupiskach w jaskiniach, dziuplach i innych osłoniętych miejscach – komentował na blogu.
Eksperci z Brytyjskiego Centrum Ekologii i Hydrologii (Centre for Ecology & Hydrology) twierdzą, że nie ma powodu do paniki. Jeśli rój biedronek wleci do domu, zaleca się zostawienie ich w spokoju, a jeśli przeszkadzają, można delikatnie umieścić je w pudełku i przenieść w inne bezpieczne miejsce.
Biedronka z Azji w Europie i Polsce. Walczyła z mszycami
Za naturalny zasięg występowania tej biedronki podawana jest wschodnia i środkowa Azja. Owada wykorzystywano od ponad 100 lat do walki z mszycami, bo to jej główne źródło pożywienia. Zwłaszcza na terenie Stanów Zjednoczonych w latach 80. XX w., ale i w Europie Zachodniej owady wypuszczano do środowiska i tak stracono nad tym procesem kontrolę.

Biedronka okazała się gatunkiem ekspansywnym i rozprzestrzeniła się: w Ameryce Południowej, wielu krajach Europy Zachodniej, a także na południu Afryki. Do krajów, w których odnotowano jej występowanie, należą: Kanada, USA, Argentyna, Brazylia, Belgia, Francja, Grecja, Holandia, Niemcy i Wielka Brytania, od 2006 także Włochy, Austria, Czechy, Polska i Dania, a od 2007 Norwegia i Szwecja.
W Polsce udokumentowano pojawienie się owadów we wrześniu 2006 r. w Poznaniu-Ogrodach i w październiku tego samego roku w Mokrzu koło Wronek, a później w Zielonej Górze, we Wrocławiu i na Mazowszu. W 2020 r. odnotowano jej występowanie już w całej Polsce. Jest spotykana w różnych środowiskach, głównie na krzewach i drzewach liściastych, także na terenach zurbanizowanych.
Biedronka azjatycka szybko zajmuje nisze dotychczas zajmowane przez lokalne biedronki. Owady są według niektórych źródeł bardziej drapieżne, ponadto zjadają jaja i larwy innych gatunków biedronek – co jest zjawiskiem powszechnym wśród biedronkowatych. Zdarza się, że te chrząszcze są tępione z pomocą toksycznych substancji owadobójczych.
-
Nie widziano jej od 100 lat. Nagle przyleciała do parku. Skąd się wzięła?
-
Zwierzęta wpadają w szał i stają się agresywne. Co się dzieje? Już wiemy