W skrócie
-
Polak został zatrzymany na lotnisku w Perth z podejrzeniem przemytu nielegalnych substancji.
-
W jego bagażu znaleziono paczki owinięte folią, w których ukrył substancje.
-
Za próbę przemytu grozi mu dożywocie zgodnie z australijskim prawem.
Do zatrzymania obywatela Polski na międzynarodowym lotnisku w Perth doszło 29 września, jednak przed tamtejszym Sądem Rejonowym mężczyzna stawił się po raz pierwszy w piątek.
Polakowi zarzucono próbę wwiezienia do Australii ponad czterech kilogramów kokainy ukrytej za wyściółką jego walizki.
Australia. Polak zatrzymany na lotnisku. Przewoził nielegalne substancje
Funkcjonariusze Australijskiej Służby Granicznej zatrzymali 45-latka na lotnisku, aby skontrolować jego bagaż. Służby zauważyły wcześniej, że mężczyzna po przylocie zachowywał się podejrzanie.
W policyjnym komunikacie zaznaczono, że podczas przeszukania funkcjonariusze „znaleźli w walizce mężczyzny dwie owinięte folią paczki zawierające białą substancję”. Wstępne badanie wykazało, że jest to kokaina.
Australijska Służba Graniczna zawiadomiła policję, a mundurowi zatrzymali Polaka oraz skonfiskowali znalezione substancje.
Polak wpadł na australijskim lotnisku. Grozi mu dożywocie
„Mężczyzna został oskarżony o importowanie kokainy w ilościach przeznaczonych do handlu”, co stanowi naruszenie zapisu australijskiego Kodeksu karnego. Jak podkreślono, maksymalna kara za to przestępstwo to dożywocie.
– Nielegalne narkotyki powodują niewyobrażalny ból i cierpienie wielu Australijczyków – podkreślił pełniący obowiązki komendanta policji Murray Taylor. Podkreślił też, że policja nadal będzie współpracować ze Służbą Graniczną w zakresie nielegalnego przemytu.
W ocenie Taylora „praca organów ścigania na australijskich lotniskach ma kluczowe znaczenie dla ochrony ludzi przed handlarzami narkotyków, którzy kierują się chciwością i czerpią zyski kosztem najbardziej wrażliwych członków społeczeństwa”.