Maksymilian Granieczny to człowiek, który razem z Jakubem Nowakiem – przebojem wdarli się do seniorskiej reprezentacji Polski siatkarzy. Trener Nikola Grbić zaufał młodym zawodnikom na tyle, że znaleźli oni miejsce w wąskim składzie m.in. podczas najważniejszego w sezonie 2025 – turniej mistrzostw świata.
Niestety, powrót do klubowego grania dla Graniecznego nie było szczęśliwe. Podczas turnieju towarzyskiego Bogdanka Volley Cup, który rozgrywany jest w Lublinie, reprezentacyjny libero doznał poważnej kontuzji.
Maksymilian Granieczny kontuzjowany! Doszło do poważnego złamania
Wieści dotyczące niezwykle utalentowanego libero przekazał jego klub, czyli JSW Jastrzębski Węgiel. Co ciekawe, Granieczny powrócił do tego słynnego miejsca w siatkarskiej Polsce, będąc wychowankiem tamtejszej akademii.
„Informujemy, że podczas wczorajszego meczu Maksymilian Granieczny doznał kontuzji. Wstępne badanie wykazało złamanie kości śródręcza. Po powrocie na Śląsk z turnieju w Lublinie nasz libero przejdzie dalsze badania, które dadzą odpowiedź, jak długa przerwa w grze czeka naszego zawodnika. Dużo zdrowia, Maks! Trzymaj się!” – przekazano w mediach społecznościowych klubu.
Należy się spodziewać, że pauza libero może potrwać co najmniej kilka tygodni. Granieczny w nowym zespole z Jastrzębia-Zdroju miał rywalizować z innym młodym-zdolnym, Jakubem Jurczykiem. Chłopak, który zaliczył debiut w końcówce poprzedniego sezonu, wymuszony… kontuzją Jakuba Popiwczaka, teraz ponownie będzie musiał wejść na poważnie do gry. Trzeba jednak przyznać, że Jurczyk zdał wówczas egzamin, rywalizując o najwyższą możliwą stawkę, w trakcie fazy play-off PlusLigi.
W sobotnich półfinałach Bogdanka Volley Cup zespół trenera Andrzeja Kowala przegrał 2:3 z gospodarzami, czyli Bogdanką LUK Lublin. Jastrzębianie w niedzielę zagrają o 3. miejsce, natomiast mistrzowie Polski powalczą o sukces na swoim terenie, rywalizując z PGE Projektem Warszawa.