-
Wiele domowych urządzeń pobiera prąd nawet w trybie czuwania, co prowadzi do tzw. „energii wampirów”.
-
Niepotrzebne zużycie energii elektrycznej stanowi od 5 do 10% rachunku przeciętnego gospodarstwa domowego.
-
Odłączanie nieużywanych sprzętów i wyłączanie zbędnych funkcji pozwala oszczędzać i dbać o środowisko.
-
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Zmarnowana energia elektryczna
Zmarnowana energia elektryczna to zasługa pozostawiania urządzeń podłączonych do prądu, gdy nie są używane. Może to dotyczyć zarówno ładowarki do telefonów i kuchenki mikrofalowej, jak i telewizorów, radiobudzików, czy konsol do gier.
Eksperci z Columbia Climate School obliczyli, że marnowana energia elektryczna odpowiada za około 5 do 10 proc. zużycia energii w tradycyjnym gospodarstwie domowym. Istotną rolę odgrywa tu wiek sprzętu.
Na przykład telewizory mające dostęp do internetu i wyposażone w różne funkcje, w tym inteligentnego wybudzania, mogą zużywać nawet 40 watów energii w godzinach, w których normalnie byłyby wyłączone. To prawie 40 razy więcej niż zwykły telewizor.
Niektórzy producenci zawarli dobrowolne porozumienie, którego celem jest zmniejszenie zużycia energii przez telewizory Smart TV będących w trybie czuwania.
Zużycie energii z urządzeń nieużywanych
Energia zużywana na pracę urządzeń, które nie są użytkowane, zwiększa zapotrzebowanie na energię elektryczną również ze źródeł konwencjonalnych, które przyczyniają się do ocieplania planety.
Eksperci z Global Earth Day, twierdzą, że choć kwota za niepotrzebne zużycie może wydawać się niewielka, to gdy patrzy się na rachunek za media, kwestia klimatyczna wydaje się istotna.
Wystarczy zrobić mały krok i odłączyć urządzenia, których nie używamy. W dłuższej perspektywie może to być praktyka oszczędności i dbałości o środowisko.
Pomoże też regularne sprawdzanie ustawień i wyłączanie wszelkich dodatkowych funkcji, z których nie korzystamy, a które mogą zużywać energię, również będzie pomocne. Na przykład telewizory Smart TV mają w ofercie opcjonalne funkcje, które można wyłączyć.
Im więcej osób zmniejszy swój ślad ekologiczny, tym większe prawdopodobieństwo, że inni pójdą w ich ślady, a ostatecznie te działania mogą stać się normami społecznymi.