
W środę Ogólnopolska Grupa Badawcza opublikowała sondaż, w którym Korona Grzegorza Brauna zajęła trzecie miejsce. Partia uzyskała 11,8 proc. poparcia. Od wielu miesięcy trzecie miejsce w różnych badaniach tradycyjnie zajmowała Konfederacja. W sondażu OGB ugrupowanie Sławomira Mentzena i Krzysztofa Bosaka zanotowało 10,67 proc. poparcia.
Dziambor: Mentzen popełnił grzech pychy
– Notowania Brauna są następstwem czystek przeprowadzonych w starej Konfederacji. To ugrupowanie rosło w sondażach, bo było zlepkiem różnych ugrupowań, czyli właśnie konfederacją. Sławomir Mentzen popełnił grzech pychy i poszedł o jeden most za daleko: wyrzucił Grzegorza Brauna, człowieka, który zdołał zbudować wokół siebie kościół – ocenia w Gazeta.pl Artur Dziambor, były poseł i polityk Konfederacji, obecnie członek PSL.
Dziambor należał w przeszłości do partii KORWiN (późniejsza Nowa Nadzieja Sławomira Mentzena). W 2022 roku z Jakubem Kuleszą i Dobromirem Sośnierzem założył ugrupowanie Wolnościowcy, które z czasem utworzyło własne koło w Sejmie. W 2023 roku został wykluczony z Konfederacji. W wyborach parlamentarnych kandydował z listy Trzeciej Drogi. – Odstrzelenie mnie czy Korwina, gdy był słaby, obyło się bez konsekwencji, ale odstrzelenie Brauna, który zdążył zbudować własne środowisko, to inna sprawa – komentuje polityk. Jak podkreśla, szef Korony z wizerunkiem nieustępliwego ideowca, który jest „przeciwko wszystkim”, zagarnia w tym momencie altprawicowy elektorat. – Ci wyborcy już nie są przy Mentzenie, który mówi, że zobaczy, kto będzie miał dla niego lepszą propozycję – PiS czy Platforma. Oni są przy Braunie, bo on mówi, że wszystkich powywala. Antysystemowy wyborca odpowiada: „To jest nasz człowiek, my tak myślimy” – zauważa Dziambor. – Z drugiej strony Braun zabiera „skrajnistów” PiS-owi. Partia Kaczyńskiego nie może wznosić hasła polexitu, a Korona może – dodaje.
Gdzie jest sufit Korony?
Przed publikacją sondażu notowania Korony komentował w Gazeta.pl szef OGB Łukasz Pawłowski. – Trudno oszacować, jaki maksymalnie wynik może osiągnąć Braun. Partie buntu zwykle mogły liczyć na 10 proc., ale obecnie zmęczenie polityką jest większe, więc w szczycie Korona może mieć 15 proc. Inna sprawa, czy taki wynik utrzyma się do wyborów. Populistyczne partie mają to do siebie, że mogą wyraźnie urosnąć, a później mocno spaść – mówił nam analityk. Więcej o rosnących sondażach Korony i reakcjach polityków Konfederacji na te wzrosty przeczytasz w artykule poniżej.












