
-
Polska buduje nową stację badawczą na Antarktyce, która zastąpi dotychczasową, działającą od 1977 roku.
-
Prof. Katarzyna Stepanowska, jako trzynasta Polka w historii, zimowała na stacji, badając tam m.in. antarktyczne ryby.
-
Antarktyka nie należy do żadnego państwa – obowiązuje tu układ międzynarodowy, który nakazuje dzielenie się wynikami badań i chroni przyrodę.
-
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Prof. Katarzyna Stepanowska jako trzynasta Polka w historii spędzała zimę w Polskiej Stacji Antarktycznej imienia Henryka Arctowskiego.
Antarktyka to oddalona część świata znajdująca się na półkuli południowej. Obejmuje Antarktydę oraz otaczający ją Ocean Południowy i położone na nim wyspy. Jest to obszar o bardzo surowym klimacie polarnym i subpolarnym. Antarktyka nie ma rdzennych mieszkańców, a działalność ludzka ogranicza się zasadniczo do połowów, badań naukowych i turystyki.
Tylko w wodach Antarktyki występują ryby białokrwiste
Różnorodność biologiczna flory antarktycznej jest uboga z uwagi na surowy klimat i izolację. Występują tu przede wszystkim mszaki, porosty, glony i sinice.
Polska stacja na Antarktyce
Polska Stacja Antarktyczna im. Henryka Arctowskiego jest położona nad Zatoką Admiralicji na Wyspie Króla Jerzego w archipelagu Szetlandów Południowych, została uruchomiona 26 lutego 1977 r. i nazwana na cześć Henryka Arctowskiego, badacza Antarktyki.
-
Podwodne sztormy mają wielką siłę. Przyspieszają topnienie lodowca zagłady
-
Kule śmierci i robaki zombie odkryte w wodach Antarktyki. To drapieżnicy
Stacja składała się z 14 budynków położonych między Zatokami Arctowskiego i Półksiężycową a Klifem Wydrzyków oraz dwóch baz terenowych. Jest kierowana przez Instytut Biochemii i Biofizyki Polskiej Akademii Nauk i prowadzi badania w takich dziedzinach jak: oceanografia, geologia, geomorfologia, glacjologia, meteorologia, klimatologia, sejsmologia, magnetyzm oraz ekologia. To tutaj Katarzyna Stepanowska z Zachodniopomorskiego Uniwersyteto Technologicznego badała nietypowe zwierzęta.
– Byłam 13. Polką, która zimowała w stacji. Moim głównym zadaniem było badanie ryb antarktycznych. Razem z rybakiem łowiliśmy ryby i oznaczałam gatunki tych ryb – opowiada ekspertka.
Po II wojnie światowej Polska zaangażowała się w badania Antarktyki. W styczniu 1959 r. wyprawa Polskiej Akademii Nauk przejęła od ZSRR stację naukową Oazis. I wtedy zaczęła się historia Polaków w tym odległym miejscu.
Polska stacja w dotychczasowym charakterze wkrótce przejdzie do historii. Powstanie nowa, wybudowana za ponad 170 mln zł. Prof. Stepanowska mówi, że stacja, w której mieszkała była drugim budynkiem, ponieważ pierwsza powstałą w 1977 r. – To był początek działania całorocznej stacji antarktycznej. Stacja była modyfikowana w latach 90. Teraz powstanie zupełnie nowy budynek przypominajacy kształtem bardziej stację kosmiczną – dodaje.
W 1980 r. ustanowiono Konwencję o ochronie żywych zasobów morskich Antarktyki. Ale czy to miejsce należy do kogoś?
– Możemy powiedzieć, że Antarktyka nie należy do nikogo, ale należy do wszystkich. Układ antarktyczny mówi o tym, jak zachowywać się w Antarktyce. Wynikami badań powinniśmy się wszyscy dzielić – podsumowuje polska badaczka. – Moim zdaniem są to ciągle najczystsze rejony świata – dodaje.












