Tegoroczne wybory do Parlamentu Europejskiego przyniosły pierwsze od 10 lat zwycięstwo Koalicji Obywatelskiej. Partia Donalda Tuska uzyskała 37,1 proc. głosów. Jednak powodów do radości nie mają inni koalicjanci z rządu. Zarówno Lewica, jak i Trzecia Droga odnotowali spadek poparcia względem wyborów samorz±dowych i parlamentarnych. Polska 2050 i Polskie Stronnictwo Ludowe uzyskało 6,9 proc., niewiele więcej niż Lewica (6,3 proc.). Koalicję Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza „zdetronizowała” Konfederacja, która z wynikiem 12,1 proc. głosów zajęła trzecie miejsce.
Kryzys w koalicji rządzącej? Politycy Trzeciej Drogi mieli znaleźć powód porażki w wyborach europejskich
Politycy Trzeciej Drogi mają być przekonani, że to ludzie Donalda Tuska stoją za ujawnieniem informacji o zatrzymaniu żołnierzy na granicy z Bia³orusi± tuż przed wyborami do Parlamentu Europejskiego – pisze dziennikarz Radia Nowy Świat Klaudiusz Slezak. Według jego rozmówców lider Koalicji Obywatelskiej chciał wykorzystać te wydarzenia, aby „uderzyć w wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza”, który jako szef Ministerstwa Obrony Narodowej stracił na tym najbardziej wizerunkowo. Zdaniem polityków Trzeciej Drogi miało to na celu osłabienie ich wyniku w niedzielnych wyborach.
Przypomnijmy, że w środę 5 czerwca Onet opisał incydent, do którego doszło pod koniec marca w miejscowości Dubicze Cerkiewne na granicy polsko-białoruskiej. Żandarmeria Wojskowa zatrzymała trzech żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze w kierunku migrantów. Dwóch zatrzymanych żołnierzy następnie usłyszało zarzuty przekroczenia uprawnień. Podczas konferencji prasowej szef MON przyznał, że o sprawie wiedział od początku. – Nie byłem informowany do momentu publikowania przez Onet o sposobie zatrzymania. Sposób zatrzymania jest dla mnie bulwersujący. To była nadgorliwość – ocenił.
„Dość kłótni i do przodu”? Koalicja Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza wisi na włosku
Słaby wynik w wyborach europejskich może się odbić na koalicji Polski 2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Żalu do liderów nie kryje chociażby Marek Sawicki. – Dopóki Kosiniak-Kamysz z Hołownią nie zrozumieją, że mają tworzyć alternatywę dla PO i PiS i jasno postawić cele Trzeciej Drogi w rządzie, Trzecia Droga nie rozwinie się – krytykował w rozmowie z Wirtualną Polską.
Jednocześnie marszałek senior podkreślił, że Trzecia Droga musi wyciągnąć lekcję z tych wyborów i zacząć stawiać warunki w koalicji rządzącej. – Trzeba zmienić koncepcję funkcjonowania w rządzie. Jeśli Trzecia Droga jasno nie postawi sprawy, że mamy rząd koalicyjny, a nie rząd Donalda Tuska, to niech się rozwiąże i zapomni o projekcie – powiedział. – Trzeba realizować własne założenia programowe, które się zgłosiło. Nie tylko akceptować założenia jednego koalicjanta, bo rząd koalicyjny to nie jest rząd jednego premiera – dodał.