Ostatnie wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego ukazały zmianę w kwestii poparcia partii politycznych w Polsce. Przypomnijmy, że na podium znalazła się wówczas Koalicja Obywatelska z wynikiem 37,06 proc., następnie Prawo i Sprawiedliwość, które uzyskało 36,16 proc. głosów. Podium zamknęła Konfederacja z wynikiem 12,08 proc. Natomiast na końcu znalazły się Trzecia Droga, która uzyskała wynik 6,91 proc. i Lewica z poparciem 6,3 proc. wyborców. Czy coś się zmieniło od tamtej pory? Sprawdziła to pracownia IBRiS dla „Rzeczpospolitej”. Sondaż został przeprowadzony w dniach 21-22 czerwca na ogólnopolskiej próbie 1067 respondentów.
Sondaż wskazał, która partia wygrałaby wybory parlamentarne. „Utrwala się negatywny trend”
Respondenci zostali zapytani, na które ugrupowanie oddaliby głos, gdyby w najbliższą niedzielę odbywały się wybory parlamentarne. 34 proc. badanych wskazało Koalicję Obywatelską. Tuż za nią znalazło się PiS wybrane przez 32,7 proc. ankietowanych. Podium zamknęła Konfederacja z poparciem 10,8 proc. Natomiast Trzecia Droga, podobnie jak w wyborach do Parlamentu Europejskiego zajęła czwarte miejsce, zyskując 9,2 proc. Na końcu znalazła się Lewica, którą wybrało 6,3 proc. respondentów.
– Utrwala się negatywny trend dla Trzeciej Drogi. Wyborcy zajrzeli za kurtynę show Szymona Hołowni i zobaczyli, że jego formacja nie jest tym, czego oczekują – skomentował w „Rzeczpospolitej” prof. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. Ekspert wskazał również, że Lewica wpisuje się w ogólnoświatowy kryzys lewicy w Europie.
Czy opozycja przejmie władzę w Polsce? „Wyborcy odwróciliby się za taką zdradę”
Zapytany, czy opozycja ma szansę przejąć władzę, profesor wskazał, że PiS tkwi w miejscu po 15 października, a Konfederacja zaczyna przejmować ich wyborców. – To wyborcy tak odlegli od siebie, że trudno sobie wyobrazić, żeby mogli wejść w sojusz. Wyborcy Konfederacji odwróciliby się od partii za taką zdradę – ocenił prof. Rafał Chwedoruk. – KO wzmacnia się kosztem Trzeciej Drogi i Lewicy, a PiS stoi w miejscu i nie ma zdolności koalicyjnej – dodał.
Powodem takiej sytuacji ma być spór Koalicji Obywatelskiej z Trzecią Drogą i Lewicą między innymi o sprawę związków partnerskich. Z kolei Lewica ma być pogrążona w wewnętrznych sporach. Natomiast PiS jest zajęte połączeniem się z Suwerenną Polską, co zdaniem Janusza Kowalskiego, który opuścił szeregi ugrupowania Suwerennej, „jest jedynym pomysłem i skutecznym narzędziem, żeby wygrać z koalicją 13 grudnia”. Najprawdopodobniej partie wystartują w kolejnych wyborach parlamentarnych pod nazwą „Biało-Czerwoni”. Zanim to jednak nastąpi, odbędą się wybory prezydenckie, w których zdaniem Marka Sawickiego z PSL wystartuje Donald Tusk. – Premier, nie Rafał Trzaskowski, będzie kandydatem KO na prezydenta. Jeśli zmierzy się w drugiej turze z kandydatem PiS, to ma duże szanse – powiedział Marek Sawicki w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Wybory parlamentarne odbyły się 15 października 2023 roku. Wybory do Sejmu wygrało wówczas Prawo i Sprawiedliwość, które zostało poparte przez 35,38 proc. wyborców. Drugie miejsce zajęła Koalicja Obywatelska z poparciem 30,70 proc., a podium zamknęła Trzecia Droga, której wynik wyniósł 14,40 proc. Na czwartym miejscu znalazły się Lewica (8,61 proc.) i Konfederacja (7,16 proc.). Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: „Są oficjalne wyniki wyborów do Sejmu i Senatu. Policzono głosy ze 100 proc. okręgów„.