W nocy z soboty na niedzielę w miejscowości Thionville w północno-wschodniej części Francji doszło do tragedii. Na przyjęciu weselnym troje uzbrojonych mężczyzn otworzyło ogień do bawiących się na uroczystości gości.
Tragedia na weselu we Francji. Nie żyje jedna osoba
Francuski dziennik „Libération” poinformował, że w wyniku ataku jedna osoba zginęła, a pięć zostało rannych. Dwie osoby są w ciężkim stanie. Służby udzieliły także pomocy medycznej kobiecie w ciąży z lekkimi obrażeniami oraz mężczyźnie zranionemu odłamkami szkła. Uzbrojeni i zamaskowani sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia. „Na miejscu zdarzenia odkryto liczne łuski po pociskach” – opisał regionalny dziennik „Républicain Lorraine”.
Wesele odbywało się w Pałacu Eden. – Kwadrans po pierwszej w nocy grupa osób wyszła na zewnątrz na papierosa. Wtedy na miejscu pojawiło się trzech ciężko uzbrojonych mężczyzn i otworzyło ogień w ich kierunku – relacjonowało źródło z policji w rozmowie z „Libération”. Powodem ataku miało być „wyrównanie porachunków związanych z handlem narkotykami”. – Małżeństwo nie było celem – dodał rozmówca portalu.
Francja walczy z gangami narkotykowymi
Francuski rząd nie zwalnia tempa w walce z gangami narkotykowymi. Służby prowadzą wielką akcję wymierzoną w kartele narkotykowe. Francuskie MSW dokonało dziesiątek zatrzymań. Media informowały już w kwietniu, że w Tuluzie zatrzymano szefów lokalnych karteli. Operacja nazwana „place nette XXL” została przeprowadzona między innymi w Marsylii, Paryżu, Dijon, Lille i Lyonie. Działania służb umożliwiły zatrzymanie około tysiąca ośmiuset osób oraz przejęcie 150 kilogramów narkotyków i ponad dwóch milionów euro w gotówce.
Władze zapowiadają kolejne akcje, jednak pojawiają się wątpliwości co do efektów tych działań. Część środowiska prawniczego wezwała rząd do zmiany strategii, podkreślając, że wojna z kartelami wymaga trwałej mobilizacji policji, a nie krótkich i jednorazowych akcji.