W poniedziałek m.in. przez Warszawę przeszła nawałnica, której skutki nadal są odczuwalne. We wtorek rano policja wydała w mediach społecznościowych komunikat w związku z licznymi podtopieniami i zalanymi ulicami w stolicy.
„Apelujemy do kierowców, żeby pozostawili swoje samochody i skorzystali dzisiaj z komunikacji miejskiej. Obecnie została wyłączona z ruchu trasa S-8 od Węzła Zielonka do ul. Połczyńskiej” – przekazała warszawska policja.
Zalane ulice w Warszawie. Rafał Trzaskowski: Działamy, aby usunąć skutki ulewy
„Wielogodzinne ulewy spowodowały w kilku miejscach Warszawy podtopienia. Nieprzejezdna jest w tej chwili trasa S8 czy węzeł przy lotnisku Chopina. Nie ma żadnych utrudnień w kursowaniu metra. A naziemny transport publiczny koordynujemy z policją tak, żeby omijał miejsca niedostępne przez zalania” – przekazał w sieci Rafał Trzaskowski.
Włodarz stolicy dodał, że w nocy odbył się wspólny sztab z udziałem przedstawicieli wojewody, straży pożarnej, policji i miasta. „Jesteśmy w bieżącym kontakcie i działamy, aby jak najszybciej usunąć skutki ulewy” – podkreślił.
Warszawska policja przekazała w komunikacie, że trasa S8 od Węzła Zielonka do ul. Połczyńskiej jest wyłączona z ruchu.
Pogoda w Warszawie. Policja zaapelowała do kierowców
Mundurowi dodali w komunikacie, że cały czas pomagają wszystkim tym, którzy ucierpieli na skutek ulewy i potrzebują natychmiastowej pomocy. „Policjanci informują także mieszkańców budynków, w których zalane zostały podziemne garaże, aby w miarę możliwości wyprowadzili z nich swoje samochody, ponieważ poziom wody może się wciąż podnosić” – podkreślono.
Jednak zalane ulice to problem nie tylko dla kierowców samochodów. Warszawski Transport Publiczny przekazał, że „w związku z dużymi opadami atmosferycznymi występują utrudnienia w kursowaniu pojazdów komunikacji miejskiej”.
Na stronie internetowej WTP aktualizowane są informacje dotyczące zamkniętych ciągów komunikacyjnych. Z kolei na stronie GDDKiA Warszawa pojawiają się informacje o nieprzejezdnych ulicach.
Warszawa. Zalane ulice, budynki i garaże. W akcji ponad 360 strażaków
W związku z podtopieniami, strażacy w stolicy mają ręce pełne pracy, wciąż napływają kolejne zgłoszenia. Młodszy kapitan Jakub Nowak z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej przekazał na antenie Polsat News, że największe utrudnienia dotyczą zalanych ulic, przy których nadal pracują strażacy, którzy próbują wypompować wodę.
– Wczoraj (w poniedziałek – red.) otrzymaliśmy ponad 800 zgłoszeń w związku z nawałnicą – podkreślił i dodał, że część z nich została już zrealizowanych, jednak 300 zgłoszeń nadal wymaga interwencji. Woda wdarła się m.in. do piwnic, podziemnych garaży, szachtów windowych, a także budynków – w tym placówek edukacyjnych.
Najwięcej zgłoszeń, jakie wpłynęły do służb, dotyczyły dzielnic: Bemowo, Ursus, Białołęka, Praga Południe oraz Wilanów. Jak dodał mł. kapitan z KM PSP, w walkę ze skutkami nawałnicy zaangażowanych jest ponad 360 strażaków. Nad ranem zakończyło się utrudnienie drogowe na S8 w Warszawie między węzłami Warszawska i Lazurowa, które powstało w nocy. Usuwanie wody trwało około czterech godzin.
Jak wynika z komunikatu na stronie Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w województwie mazowieckim nadal obowiązuje trzeci, najwyższy stopnień zagrożenia przed intensywnymi opadami deszczu.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!