W sobotę 24 sierpnia przed północą w czterokondygnacyjnej kamienicy w Poznaniu przy ul. Kraszewskiego doszło do poważnego pożaru, w którym zginęło dwóch strażaków. 11 innych strażaków zostało rannych – przekazała Informacyjna Agencja Radiowa. Trzy osoby postronne również odniosły obrażenia i trafiły do szpitala.
Pożar kamienicy w Poznaniu. W jakim stanie są strażacy?
– W szpitalach przebywa nadal siedmiu strażaków, sześciu wróciło do domu. Trzy osoby postronne są poszkodowane, nadal są w szpitalach – przekazał w niedzielę przed godz. 13 na briefingu prasowym wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Wiesław Leśniakiewicz. Wojewoda wielkopolska Agata Sobczyk poinformowała podczas briefingu, że wszyscy poszkodowani strażacy „mają oparzenia pierwszego i drugiego stopnia, stłuczenia i obicia, ale są w stanie stabilnym”.
Wojewoda przekazała również, że wraz z zastępcą komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. Józefem Galicą spotkała się w szpitalu z poszkodowanymi strażakami. – Byliśmy po to, żeby ich podnieść na duchu, żeby z nimi porozmawiać i ich wesprzeć, jest tam też oczywiście pomoc psychologiczna – powiedziała Sobczyk, cytowana przez Radio ZET.
Dwóch strażaków zginęło w pożarze kamienicy w Poznaniu
Podczas akcji zginęli 34-letni strażak z 12-letnim stażem oraz 33-letni strażak z 11-letnim stażem pracy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 oraz Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 Komendy Miejskiej PSP w Poznaniu. „Oddali życie, ratując innych. To byli doświadczeni ratownicy” – przekazał wiceminister.
Jak przekazała Państwowa Straż Pożarna, w niedzielę 25 sierpnia o godz. 18.00 „we wszystkich jednostkach PSP i OSP, włączmy sygnały świetlno-dźwiękowe i oddajmy hołd tragicznie zmarłym strażakom z Poznania, który zginęli w trakcie działań ratowniczo-gaśniczych”.