W niedzielę w Gdańsku odbyły się uroczystości upamiętniające obrońców Poczty Polskiej. Obecny na obchodach biskup Wiesław Szlachetka nawiązał w swojej homilii do historii. Nie zabrakło też odniesień do spraw bieżących.
– Chrześcijaństwo z natury swej jest przeszkodą dla każdej ideologii. Drastycznym przykładem tego zjawiska była ideologia nazistowska – podkreślał. Jak zauważył, „podobnie działali Sowieci”.
Hierarcha mówił też o nowej ideologii, która bazuje na marksizmie. Określił ją jako „neomarksizm”. – Występuje pod nową flagą i nowymi symbolami, charakteryzuje się tym, że szczęście ludzkości upatruje w nowych, wymyślanych prawach – kontynuował.
Gdańsk. Głośna homilia biskupa, mówił o in vitro
Biskup Szlachetka zaznaczył, że chodzi m.in. o „prawo do zabijania człowieka w początkach jego życia”. W tym kontekście wskazał na procedurę in vitro. Dalej duchowny tłumaczył jej przebieg: „Aby mógł narodzić się jeden człowiek, to dziesięciu musi życie stracić”.
Hierarcha krytykował również związki osób tej samej płci. Nie zgadzał się, aby nazywać je małżeństwem. Jak zauważył, nowym „ideologicznym prawem jest przyznawanie im prawa do adopcji dzieci”.
Duchowny postanowił uderzyć w rządzących. Nowa ideologia – zdaniem Wiesława Szlachetki – „zaciemniła umysły wielu, także ludzi wykształconych i tych, którym powierzono ministerialne teki”.
Kazanie biskupa Wiesława Szlachetki. Reakcja Aleksandry Dulkiewicz
„Gazeta Wyborcza” ustaliła, że kontrowersyjne słowa gdańskiego biskupa pomocniczego spotkały się z reakcją prezydent miasta Aleksandry Dulkiewicz.
Polityk napisała list do przełożonego Wiesława Szlachetki, czyli arcybiskupa Tadeusza Wojdy. – To jest list wyrażający zaniepokojenie i zasmucenie faktem, że biskup pomocniczy nie wziął moralnej odpowiedzialności za słowo w miejscu publicznym i stało się to w tym szczególnym miejscu i dniu – przekazała Dulkiewicz w komentarzu dla dziennika.
Prezydent Gdańska podkreśliła, że wypowiedź o in vitro była „nie na miejscu, żeby nie użyć mocniejszych słów”. Przypomnijmy, od 1 czerwca przywrócono dofinansowanie in vitro z budżetu państwa. Zmian dokonała nowa większość rządowa (KO, Trzecia Droga, Lewica).