Analitycy e-petrol.pl dr Jakub Bogucki i Grzegorz Maziak podkreślają, że zmiany spadkowe, jeśli chodzi o ceny paliw są możliwe „nawet mimo ruchu w górę, jaki już jest widoczny w cenach ropy na rynku światowym, powiązanego z sytuacją w USA i na Bliskim Wschodzie”.
– W polskich cenach rafineryjnych powoli „wytraca się” obniżkowy impet i są one obecnie nieco wyższe od poziomów z ubiegłego weekendu. Średnia cena benzyny 98-oktanowej to 4891 zł/m sześc., a więc o 74 zł więcej niż w ubiegłą sobotę. Z kolei benzyna Pb95 kosztuje średnio 4480 zł/m sześc., czyli o 40 zł ponad poziomami z weekendu. Diesel w omawianym okresie podrożał o 28 zł do poziomu 4581 zł/m sześc. Olej opałowy wyceniany jest dzisiaj na 3388 zł/m sześc. – to zwyżka wynosząca 7 zł na metrze sześc. – informują Bogucki i Maziak.
Ceny paliw. Co nas czeka w przyszłym tygodniu?
Jakich cen paliw należy spodziewać się w nadchodzącym tygodniu. Eksperci e-petrol.pl wskazują, że w okresie 23-29 września paliwa będą tanieć. Dotyczy to benzyn i diesla. Z korzystnej tendencji wyłamuje się natomiast autogaz.
W przypadku Pb98 średnia cena ulokuje się w przedziale 6,66-6,78 zł/l. Z kolei dla popularnej „95″ prognozowany przedział to 5,92-6,04 zł/l, co oznacza, że na wielu stacjach cena poniżej 6 zł utrzyma się. Podobnie będzie z dieslem, którego średnia cena w przyszłym tygodniu ma kształtować się od 5,95 do 6,07 zł/l. Autogaz – jak już wspomniano – zdrożeje, a przewidywany przedział to 2,85-2,93 zł/l.
– Warto pamiętać, że obecnie mamy do czynienia z wysokimi marżami stacyjnymi, więc w razie wyższych cen w hurcie możliwe jest ich częściowe ograniczenie, co pozwoli utrzymać niskie ceny detaliczne benzyny czy diesla – piszą Bogucki i Maziak.