Co najmniej siedem osób zginęło w wyniku zawalenia się pomostu na wyspie Sapelo w amerykańskim stanie Georgia. Pomost zatłoczony ludźmi czekającymi na prom zawalił się w sobotę późnym popołudniem. Gdy konstrukcja runęła, w wodzie znalazło się co najmniej 20 osób – podała agencja Reutera. Wiele osób doznało obrażeń.
Straż przybrzeżna USA prowadziła w nocy akcję poszukiwawczo-ratowniczą, do której wykorzystała helikoptery i łodzie wyposażone w sonary.
Do zdarzenia doszło podczas uroczystości z okazji Dnia Kultury upamiętniającej dziedzictwo ludu Gullah Geechee – potomków zniewolonych mieszkańców Afryki Zachodniej – którego przedstawiciele zamieszkują Karolinę Północną, Karolinę Południową, Georgię i Florydę. Na razie nie wiadomo, dlaczego konstrukcja runęła.
USA. Tragedia na wyspie Sapelo. Kamala Harris zapewniła wsparcie
Do tragedii odniosła się wiceprezydent Kamala Harris, która przebywała w Atlancie, stolicy stanu Georgia, w związku z kampanią prezydencką. Późnym wieczorem wydała oświadczenie, w którym przekazała, że administracja Joe Bidena była w bliskim kontakcie z urzędnikami stanowymi i lokalnymi, którym zaoferowała wszelkie potrzebne wsparcie federalne.
– Modlimy się za wszystkich, którzy zginęli lub zostali ranni w wyniku zawalenia się pomostu przy nabrzeżu na wyspie Sapelo w Georgii, a także za członków ich rodzin i bliskich – powiedziała.
– Nawet w obliczu tego bólu będziemy nadal czcić historię, kulturę społeczności Gullah-Geechee – dodała Harris.
Z kolei Departament Zasobów Naturalnych stanu Georgia oświadczył, że kieruje „myśli i modlitwy w stronę całej społeczności Sapelo”.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!