We wtorek około godz. 19 zielonogórska policja została zawiadomiona przez komendę w Międzyrzeczu o kradzieży BMW oraz podejrzeniu, że złodziej może jechać samochodem do Zielonej Góry.
Lubuskie. Akcja służb w Zielonej Górze. „Maska była ciepła”
Około godz. 21 policjanci w Zielonej Górze zauważyli skradzione BMW. – Samochód był zaparkowany na ulicy Wyszyńskiego. Maska była ciepła, co oznaczało, że osoba, która nim przyjechała mogła być w pobliżu – podała podinsp. Małgorzata Stanisławska.
Policjanci zaczęli rozglądać się po okolicy, w której stało BMW. – Po chwili zauważyli mężczyznę, który na widok latarek w rękach policjantów zmienił kierunek, w którym szedł. Zaczął również ukrywać twarz – powiedziała rzeczniczka policji.
Zielona Góra. Ukradł BMW. Akcja policji
Mężczyzna został zatrzymany. Był pijany i bełkotał. – Po rozmowie policjanci ustalili, że to on przyjechał do Zielonej Góry poszukiwanym BMW – powiedziała podinsp. Stanisławska.
Jak podała policja, mężczyzna odmówił badania alkomatem. – Została mu pobrana krew do badań pod katem alkoholu oraz narkotyków – powiedziała podinsp. Stanisławska.
Obecnie podejrzany trzeźwieje w policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany. – Wkrótce 40-latek usłyszy zarzut kradzieży z włamaniem za co grozi mu do 10 lat więzienia –podała rzeczniczka policji.