Co się dzieje: Niemiecka i polska policja rozbiły zmilitaryzowaną grupę prawicowych ekstremistów o nazwie Saksońscy Separatyści. Do ośmiu zatrzymań doszło głównie w przygranicznym landzie Saksonii, lecz także w Polsce. Przywódcę grupy zatrzymano w polskim Zgorzelcu.
Rozbita grupa powstała cztery lata temu: Główny obszar działania liczącej od 15 do 20 osób grupy to Saksonia. Jej członkowie chcieli przejmować władzę, prowadząc akcje militarne na różnych obszarach, począwszy od okolic Lipska i Drezna.
W akcji brali udział funkcjonariusze ABW: Poinformowali, że zatrzymany to dwudziestotrzyletni obywatel Niemiec Jorge S. Zostały mu przedstawione zarzuty założenia i członkostwa w organizacji terrorystycznej uważanej za „zbrojny ekstremizm prawicowy o charakterze neonazistowskim”.
Działania grupy: Członkowie grupy mieli namawiać do obalenia przemocą systemu społeczno-politycznego w Niemczech i ustanowienia przy użyciu siły zbrojnej, na jak największym obszarze wschodnich krajów związkowych Niemiec, niezależnego od RFN państwa kierującego się ideologią nazistowską. Ponadto członkowie organizacji wielokrotnie przechodzili szkolenia paramilitarne ze sprzętem bojowym. Grupa zakupiła także sprzęt wojskowy, taki jak kombinezony kamuflażowe, hełmy bojowe, maski przeciwgazowe i kamizelki ochronne.
Co wiadomo o zatrzymaniu: Czynności procesowe na terenie Niemiec, Austrii i Polski obejmowały łącznie zatrzymanie ośmiu osób oraz przeszukanie około 20 miejsc. W akcji udział wzięło pół tysiąca policjantów. Zatrzymani staną w najbliższych dniach przed niemieckim Federalnym Trybunałem Sprawiedliwości, który podejmie decyzję co do dalszych ich losów.
Artykuł aktualizowany