Adam Bodnar o propozycji ws. NIK
Adam Bodnar potwierdził w programie „Graffiti” Polsat News, że zaproponowano mu stanowisko prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Były już minister sprawiedliwości odmówił. – Uważam, że to byłoby nienaturalne, kiedy człowiek jest odwoływany i od razu szykowany na inną funkcję. Gdybym chciał zostać prezesem Najwyższej Izby Kontroli, to bym się do tego pewnie odpowiednio przygotował, zasygnalizował, a nie tak z dnia na dzień. Po drugie, dla mnie to jest jednak misja przywracania praworządności. Zakończyłem na tym odcinku, to kontynuuję zgodnie z mandatem, który został mi udzielony przez wyborców, czyli w Senacie – powiedział.
Odpowiedź na krytykę. „Panowie Sienkiewicz i Arłukowicz lepiej odnajdują się w Brukseli”
Bodnar skomentował też decyzje Waldemara Żurka. Chodzi m.in. o zawieszenie prezesów i wiceprezesów sądów. Prowadzący rozmowę Marcin Fijołek pytał Bodnara, dlaczego on jako minister nie zrobił tego w ciągu 1,5 roku. Bodnar podkreślił, że sam procedurę odwołania przeprowadził w 120 przypadkach. – Do tej pory wykorzystuje te same procedury, z których korzystałem. Tu nie ma rewolucji – powiedział były minister. Bodnar odniósł się też do krytyki ze strony polityków KO. Chodzi między innymi o słowa Bartłomieja Sienkiewicza, który zarzucił Bodnarowi marnowanie czasu. Bartosz Arłukowicz powiedział z kolei, że Bodnar nie odnajduje się w „politycznej wojnie” w Polsce. – Rozumiem, że panowie Sienkiewicz i Arłukowicz lepiej się odnajdują w Brukseli w tej wojnie politycznej niż tutaj na miejscu. Ja w odróżnieniu od tych panów od 13 grudnia 2023 roku nie zmarnowałem ani dnia, aby walczyć o wartości, które są dla mnie bliskie. Robiłem wszystko, co jest możliwe, aby działać na rzecz z jednej strony przywracania praworządności, a z drugiej strony odpowiedzialności za różnego rodzaju nadużycia – mówił.
Decyzje Waldemara Żurka
W czwartek Waldemar Żurek przedstawił swoje plany dotyczące wymiaru sprawiedliwości. Minister zapowiedział przyspieszenie pracy nad ustawami dotyczącymi przywracania praworządności. W tym celu z Komisji Weneckiej zostanie wycofany projekt tzw. ustawy praworządnościowej, która ma uregulować status sędziów powołanych w latach 2018-25. Waldemar Żurek poinformował w czwartek również, że do tej pory odwołał z delegacji do resortu sprawiedliwości dziewięć osób. Decyzja ws. dziesiątej osoby czeka na finalizację. – Jeżeli chodzi o stanowiska prezesów sądów i wiceprezesów sądów, odwołałem 46 osób w całym kraju – dodał.
Przeczytaj też artykuł „Tragiczny wypadek na A1. Sąd zdecydował ws. aresztu Sebastiana M.”
Źródła: Polsat News, Gazeta.pl