Komunikat Prokuratury Krajowej pojawił się na stronie internetowej w środę popołudniu. Prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z działu prasowego przekazała informację o skierowanym do Sądu Okręgowego w Katowicach akcie oskarżenia przeciwko 17 osobom. Chodzi o tzw. aferę śmieciową w Warszawie.
Dwie z nich, Rafał B. oraz Artur P., usłyszały zarzut „popełnienia czynów związanych z kierowaniem zorganizowaną grupą przestępczą”. Kolejnych 12 osób miało działać w ramach zorganizowanej grupy przestępczej.
Afera śmieciowa w Warszawie. Komunikat prokuratury, chodzi o Włodzimierza K.
Pięciu podejrzanych usłyszało zarzuty o charakterze korupcyjnym. W tym kontekście pojawia się postać Włodzimierza K., byłego ministra w rządzie PO-PSL oraz byłego zarządzającego Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania w Warszawie.
W sumie 15 osobom zarzucono wystawianie i księgowanie faktur stwierdzających nieprawdę oraz „pranie brudnych pieniędzy”.
„Zgodnie z ustaleniami śledztwa Włodzimierz K. wraz ze współdziałającymi z nim Rafałem B. i Karoliną T. przyjął korzyść majątkową w wysokości 5 242 311 złotych” – czytamy w komunikacie PK.
„W toku śledztwa ustalono, iż łączna wartość nierzetelnych faktur VAT wystawionych przez spółki uczestniczące w przestępczym procederze wynosiła 14 313 745 złotych” – podano dalej. Jak podkreślono, 13 z 17 osób objętych śledztwem przyznało się do zarzucanych im czynów.
Afera śmieciowa w Warszawie. Były minister oskarżony
Prokuratura Krajowa szczegółowa opisała sposób działania oskarżonych. Spółki przez nich kontrolowane miały wystawiać faktury VAT za gotowość do wynajęcia maszyn, których wspomniane przedsiębiorstwa nie posiadały. Na podstawie faktur wypłacano wynagrodzenie za rzekome usługi.
„Następnie środki te były wypłacane z rachunków bankowych firm rzekomo świadczących usługę gotowości do wynajmu i przekazywane w gotówce Karolinie T., Rafałowi B oraz finalnie Włodzimierzowi K.” – czytamy.
W zamian za korzyści majątkowe doszło do ważnych zmian w prawie dotyczącym zamówień w warszawskim Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania. Spółki grupy zajmującej się procederem korupcyjnym otrzymały możliwość udziału w postępowaniach przetargowych. Przedsiębiorstwa skutecznie ubiegały się o kontrakty z MPO, a ich łączna wartość opiewała na kwotę ponad 500 mln złotych.
Afera śmieciowa w Warszawie. Śledztwo prokuratury, 99 tomów akt
„Stan faktyczny niniejszej sprawy został ustalony w oparciu o wyjaśnienia osób uczestniczących w przedmiotowym procederze, a także dokumentację finansowo skarbową” – czytamy. Jak zaznaczono, większość informacji pochodziła z elektronicznych nośników danych, m.in. korespondencji poszczególnych osób w mediach społecznościowych.
Na wczesnym etapie śledztwa stosowano areszt tymczasowy wobec sześciu osób. Obecnie wszyscy oskarżeni pozostają na wolności dzięki tzw. wolnościowym środkom zapobiegawczym. Chodzi o poręczenia majątkowe, dozory policyjne oraz zakazy kontaktowania się z określonymi osobami.
Z oświadczenia Prokuratury Krajowej wynika, że w sprawie zebrano aż 99 tomów akt oraz 77 segregatorów z dokumentacją przetargową. Śledztwo będzie kontynuowane m.in. w wątku utrudniania tego postępowania.
- Ruch prokuratury ws. kampanii PiS. Chodzi o rządowy program
- „Nikt nie będzie szkalował”. Europoseł pozwany przez współpracownicę Morawieckiego