Odpowiedzialność za dotacje z KPO
Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski podkreślił w rozmowie z money.pl, że „jako członek rządu” jest odpowiedzialny „za rozwój polskiej gospodarki, w tym także polskich firm, które otrzymują wsparcie z funduszy europejskich i KPO”. Stwierdził przy tym, że „konkursy dotyczące branży HoReCa podlegają Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) i wybranym przez nią operatorom„. Karnowski, jak twierdzi, nie nadzoruje PARP. Polityk został zapytany przez dziennikarza portalu o wypowiedź byłego szefa MFiPR Grzegorza Pudy, według którego za kryteria na pieniądze z KPO dla branży HoReCa odpowiada obecny rząd.
Kto ustalał kryteria? Karnowski: To było rozpęczone
– Prawda jest taka, że oddaliśmy władzę w momencie gdy program nie był uruchomiony. Nie miał określonych warunków i kryteriów. Konkurs był ogłoszony w kwietniu 2024 roku. Ten rząd miał wszystkie narzędzia, żeby przygotować taki program, który nie byłby narażony na śmieszność i mógłby uczciwie rozdysponować środki – mówił Puda w rozmowie z portalem niezalezna.pl. Według Karnowskiego „PiS zdecydowało, że to mają być dotacje oraz budowa 'dodatkowej nogi’ dla biznesów dotkniętych skutkami pandemii COVID-19”. – Co więcej, jedna urzędniczka w pewnym momencie chciała zmienić te zasady, ale władze jeszcze z czasów PiS się na to nie zgodziły. Zanim jeszcze rozpocząłem pracę w MFiPR, to było to już tak rozpędzone, że trudno byłoby to zatrzymać – stwierdził.
Afera KPO. Pełczyńska-Nałęcz obwinia PARP, jest odpowiedź
We wtorek po południu rozpoczęło się posiedzenie rządu, na którym członkowie rządu mieli wysłuchać wyjaśnień szefowej MFiPR Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz. Wcześniej kilkukrotnie ministerka zapewniała, że odpowiedzialność przy podziale środków z KPO ponosi Polska Agencja Rozwoje Przedsiębiorczości. Pod koniec lipca ze stanowiska prezesa PARP odwołano Katarzynę Duber-Stachurską. Duber-Stachurska opublikowała na portalu LinkedIn wpis, w którym przypisała odpowiedzialność za aferę KPO Ministerstwu Funduszy i Polityki Regionalnej. „PARP jest agencją wykonawczą, nie podejmuje decyzji o programach, nie ustala kryteriów przyznawania dofinansowania, wszystkie procedury, regulaminy i umowy są zatwierdzane przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, Agencja nie ma samodzielności w tym zakresie. I tak było w przypadku KPO HoReCa” – podkreśliła. Odwołana prezeska dodała, że resort Pełczyńskiej-Nałęcz zatwierdzał „nawet sposób opisu faktury z wydatkami” oraz nadzorował codziennie realizację programu. „Ministerstwo wiedziało o łodziach – odpowiadało na pytania operatorów, czy łodzie z silnikiem spalinowym mogły być dopuszczane. Pani Minister zapewniała przedsiębiorców, że osobiście interweniowała, by poluzować pierwotne zasady, żeby środki płynęły sprawniej i szybciej” – napisała Duber-Stachurska.
Przeczytaj też artykuł „Afera KPO. Media: Wnioski o dotacje akceptował m.in. mąż Beaty Szydło”
Źródła: money.pl, niezalezna.pl IAR, Gazeta.pl