W pełni sezonu żniwowego ceny usług rolniczych w Polsce kształtują się na poziomie od 400 do 600 zł za hektar. Rozliczenia za godzinę pracy maszyn rolniczych stają się coraz mniej popularne – dominują opłaty za hektar wykonanej pracy. Na rynku obserwuje się także spadek wykorzystania starszych maszyn, takich jak kombajny Bizon – informuje portal farmer.pl.
Zarobki przy żniwach
Za zbiór zbóż najczęściej płaci się dziś od 500 do 520 zł za hektar, choć ceny startują już od 400 zł. Najwyższe stawki sięgają nawet 600 zł/ha. Różnice wynikają głównie z rodzaju używanego sprzętu i lokalizacji usługodawcy.
W przypadku prasowania słomy w balotach o wymiarach 120 x 120 cm stawki zazwyczaj mieszczą się w przedziale od 20 do 25 zł za sztukę. Ceny powyżej 30 zł są rzadkością, podobnie jak te poniżej 20 zł. Prasy kostkujące są dziś mniej powszechne, a za ich usługi trzeba zapłacić od 220 do 300 zł za hektar.
Zmiana w wycenach
Koszty talerzowania zaczynają się od 170–180 zł/ha, jednak najczęściej spotykane ceny mieszczą się w granicach 200–250 zł/ha. Usługa orki kosztuje zazwyczaj od 300 do 350 zł za hektar, choć zdarzają się oferty sięgające 400 zł. Głęboszowanie, czyli zabieg rozluźniania gleby na większej głębokości, również wiąże się z podobnymi kosztami – stawki zaczynają się od 300 zł/ha, a przy głębokości do 50 cm mogą wzrosnąć nawet do 450 zł/ha.
Rozrzucenie obornika to koszt od 18 do 35 zł za tonę. Natomiast rozsiewanie wapna, w zależności od ilości i rodzaju, może kosztować około 800–900 zł za jedną dostawę.
Z roku na rok zmieniają się nie tylko ceny, ale i standardy rozliczeń w usługach rolniczych. Wyraźnie widać, że coraz większą rolę odgrywa wycena za efekt – powierzchnię pola – a nie za czas pracy. To trend, który znajduje odzwierciedlenie w aktualnych cennikach i preferencjach usługodawców oraz rolników.