Alaksandr Łukaszenka o swojej wizji przyszłości mówił w piątek podczas wizyty w Berezyńskim Rezerwacie Biosfery.
W trakcie wystąpienia zwracał uwagę na korzyści płynące z życia poza dużymi miastami, gdzie wciąż jest dostęp do czystego powietrza i bliskość przyrody. Podkreślił, jak ważne dla kolejnych pokoleń Białorusinów jest zadbanie o środowisko.
Łukaszenka: „Śmierdząca Europa” zapłaci Białorusi
– Nie jesteśmy dalecy czasów, kiedy ta śmierdząca Europa będzie płacić Białorusi za czyste, świeże powietrze, które tworzy się w naszych lasach i na naszych bagnach – oświadczył, cytowany przez reżimową agencję BelTA.
– W Europie tego nie ma. A my mamy. I wiatr to dobro niesie tami dzięki nam oddychają świeżym, dobrym powietrzem. Za to trzeba zapłacić – dodał.
Łukaszenka ocenił, że Europa zamiast płacić za powietrze „dusi” Białoruś sankcjami.
Alaksandr Łukaszenka: Usiądziemy z Putinem, podejmiemy decyzję i będziemy walczyć
Nie był to pierwszy raz kiedy bliski sojusznik Władimira Putina w negatywnym kontekście wypowiadał się na temat krajów europejskich, czy odnosił się do nałożonych na Białoruś sankcji.
Także w piątek Łukaszenka pojawił się w obwodzie witebskim. Podczas wystąpienia mówił o rozmieszczeniu w grudniu na Białorusi nowego rosyjskiego systemu rakiet hipersonicznych średniego zasięgu Oresznik.
– To straszna broń. W grudniu znajdzie się w naszej służbie bojowej. A po co? Żeby oni (przeciwnicy za granicą – red.) zdawali sobie sprawę, że możemy uderzyć, jeśli będzie źle. Usiądziemy z Putinem, podejmiemy decyzję i będziemy walczyć – mówił.
Samozwańczy przywódca Białorusi powielał kremlowską narrację o zagrożeniu płynącym z Zachodu. Wcześniej wskazywał, że rozmieszenie rakiet jest odpowiedzią na „eskalację działań Zachodu”.




 
									 
					 Polski
 Polski English
 English Français
 Français Deutsch
 Deutsch Italiano
 Italiano Русский
 Русский Español
 Español Pogoda
 Pogoda	








