We wtorek przed godz. 13 rozpoczęła się uroczystość odwołania ministrów Kancelarii Prezydenta RP. Żegna ich prezydent Andrzej Duda, który kończy dwoją drugą kadencję. Już w środę na urząd ten zostanie zaprzysiężony Karol Nawrocki.
– Proszę się nie smucić. To jest dzień, który jest tak naprawdę radosny z mojego punktu widzenia, jako tego, który pełnił urząd prezydenta przez 10 lat, przez dwie kadencje. Ogromnie państwu dziękuję za ten sukces – zwrócił się do ministrów prezydent.
Andrzej Duda kończy prezydenturę. Pożegnał ministrów KPRP. „Jestem wzruszony”
Andrzej Duda podkreślił, że jest dumny i szczęśliwy, a także „ogromnie wzruszony”, że mógł przyznać ministrom odznaczenia państwowe. Jak dodał, „jesteśmy tą Kancelarią prezydenta, która odchodzi z podniesioną głową po 10 latach”.
– Nie tylko z powodu dwóch kadencji, ale też dlatego, że jutro przyjdzie tutaj prezydent RP, który został wyłoniony przez ten sam obóz polityczny, z którego wyłoniony byłem ja – mówił Duda, wskazując na Prawo i Sprawiedliwość.
Ustępujący prezydent podkreślił również – zwracając się do ministrów – że jest wdzięczny za wspieranie zarówno jego, jak i pierwszej damy, Agaty Kornhauser-Dudy, a także za współpracę z nimi.
– Jestem wdzięczny za wszystkie wysiłki, nieprzespane noce, wszystkie stresy i napięcia, które towarzyszą szczególnie tej polityce realizowanej tutaj, bardzo często w obliczu głów państw, na najwyższym światowym poziomie – dodał Andrzej Duda.
– Będąc wybieranym na pierwszą kadencję mówiłem, że kończąc swoją misję chciałbym móc patrzeć w oczy rodakom i wiedzieć, że żyje im się lepiej. I tak się stało. To dla mnie była służba dla obywateli – ocenił prezydent.
Więcej informacji wkrótce