Biuro ds. Półkuli Zachodniej w Departamencie Stanu oświadczyło, że sędzia Sądu Najwyższego Alexandre de Moraes, który umieścił Bolsonaro w areszcie domowym, wykorzystuje brazylijskie instytucje do „uciszenia opozycji i zagrażania demokracji”. W komunikacie zarzucono sędziemu, że narusza prawa człowieka i zaznaczono, że jest objęty amerykańskimi sankcjami.
„Jeszcze większe ograniczanie możliwości Jaira Bolsonaro do publicznej obrony to nie jest służba publiczna. Pozwólmy Bolsonaro mówić!” – czytamy w oświadczeniu biura.
USA potępiły umieszczenie Bolsonaro w areszcie domowym i zapowiedziały, że pociągną do odpowiedzialności osoby wspierające te działania.
Brazylia. Były prezydent Bolsonaro w areszcie domowym
Prowadzący sprawę sędzia Sądu Najwyższego de Moraes ocenił, że Bolsonaro nie przestrzegał środków zapobiegawczych, nałożonych na niego w lipcu. Był wśród nich zakaz publikowania w sieciach społecznościowych i kontaktów z zagranicznymi urzędnikami.
Prócz nałożenia na Bolsonaro aresztu domowego, de Moraes zakazał też byłemu prezydentowi korzystania z telefonu komórkowego – zarówno bezpośrednio, jak i z pomocą innych osób – a także przyjmowania gości, za wyjątkiem prawników, bez zezwolenia sądu.
Jair Bolsonaro z bransoletką elektroniczną. Synowie byłego prezydenta mówią o dyktaturze
Obrońcy Bolsonaro zapowiedzieli odwołanie się od decyzji sądu i przekonują, że ich klient nie naruszył wcześniejszych zakazów.
Syn byłego prezydenta Eduardo Bolsonaro, który jest deputowanym brazylijskiego Kongresu, ocenił działanie Sądu Najwyższego jako „jawne nadużycie władzy, by uciszyć lidera brazylijskiej opozycji”. Określił przy tym de Moraesa jako „niezrównoważonego psychopatę”.
Jego brat Flavio Bolsonaro, który jest senatorem, również zaprotestował w mediach społecznościowych przeciwko aresztowi domowemu dla ich ojca. „Jesteśmy oficjalnie w dyktaturze! Prześladowanie de Moraesa przeciwko Bolsonaro nie mają granic!” – napisał na platformie X.
USA potępiają postępowanie przeciwko Bolsonaro. „Polowanie na czarownice”
Sprawa byłego prezydenta wywołała w ostatnich tygodniach spór pomiędzy Brazylią a administracją USA. Prezydent Donald Trump nałożył 50-procentowe cła na towary importowane z Brazylii, bezpośrednio wiążąc to z postępowaniem przeciwko Bolsonaro, które nazywał „polowaniem na czarownice”.
Prawicowy były prezydent, który jest politycznym sojusznikiem Trumpa, jest oskarżony o kierowanie spiskiem mającym na celu zorganizowanie zamachu stanu i utrzymanie się przy władzy po wyborach z 2022 roku, w których uległ obecnemu prezydentowi Luizowi Inacio Luli da Silvie.
- Były prezydent Brazylii z bransoletką elektroniczną. „Największe upokorzenie”
- Trump ujawnia i potwierdza. Okręty atomowe „bliżej Rosji”