
Brudna limuzyna na lotnisku w Rydze
W czwartek jeden z użytkowników X opublikował fotografię limuzyny, którą wysłano na lotnisko w Rydze po prezydenta Karola Nawrockiego. Samochód był brudny, co wywołało krytykę w mediach społecznościowych. Użytkownik X o nicku John Bingham winą obarczył ambasadę Polski w Łotwie. Do sprawy odniósł się rzecznik MSZ Maciej Wiewiór. „Kolejna 'sensacja’, która nie wytrzymuje zderzenia z faktami. Transport zapewnia państwo goszczące. Zdjęcie jest z wczorajszego wieczora. Na Łotwie cały czas pada, a na lotnisku w Rydze nie ma myjni…” – napisał.
Sikorski: Wraża robota zdemaskowana
Wpis rzecznika ironicznie skomentował minister spraw zagranicznych i wicepremier Radosław Sikorski. „Wraża robota MSZ zdemaskowana” – napisał. W kolejnym wpisie szef dyplomacji udostępnił artykuł wpolityce.pl. Prawicowy portal w zajawce tekstu napisał: „Wstyd to mało powiedziane! Ambasada RP na Łotwie podstawiła prezydentowi… brudne auto. Nawet nie relacjonowała wizyty”. „Bardzo przepraszam Pana Prezydenta za to, że strona łotewska, zasłaniając się deszczem, podstawiła Panu Prezydentowi niewypucowane auto” – skomentował Sikorski.
Przydacz odpowiada
Do sprawy odniósł się też szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. „Pamiętajcie Państwo, koledzy pana Sikorskiego na placówkach to są od tego, żeby na raut pójść, smoking założyć, objąć rezydencję albo dzieci do szkół brytyjskich posłać, a nie od dbania o prestiż Państwa Polskiego i Prezydenta RP. Tu Pan Minister ma pretensje do państw gospodarzy” – napisał. Minister stwierdził, że „dbanie o szacunek do Polski, jego zdaniem, to zadanie dla urzędników innych państw, a nie urzędników polskich wysłanych tam po znajomości z Panem Sikorskim”. „Kiedyś przywrócimy profesjonalizm w służbie zagranicznej po paraliżu, jakiego dokonało obecne kierownictwo MSZ. Na szczęście jest tam jeszcze wielu dobrych ludzi, choć dzisiaj w defensywie” – dodał.
Nawrocki w Rydze
W czwartek w Rydze odbyło się spotkanie prezydentów Polski i Łotwy, Karola Nawrockiego i Edgarsa Rinkieviczsa. Politycy rozmawiali o kwestiach bezpieczeństwa w kontekście toczącej się wojny w Ukrainie, presji migracyjnej ze strony Białorusi oraz sytuacji na Morzu Bałtyckim. Podczas wspólnej konferencji prasowej przywódców Nawrocki chwalił decyzję łotewskich władz o przeznaczeniu w 2026 roku 5 proc. PKB na obronność. Takie wydatki planuje też Polska. – To pokazuje, że Polska i Łotwa nie są tylko państwami oczekującymi wsparcia Sojuszu w budowaniu naszej odpowiedzialności za bezpieczeństwo, ale także dajemy bezpieczeństwo i mamy pełną świadomość tego, że inwestycje w tym celu są dzisiaj niezbędne – mówił w Rydze Nawrocki.
Przeczytaj też artykuł „Rzecznik MSZ wyjaśnia kolejną 'sensację’ z wizyty Nawrockiego w Łotwie”
Źródła:Wpisy na X Radosława Sikorskiego i Marcina Przydacza, prezydent.pl, IAR











