Wszystko, co małe jest ładne i fajne. Obojętnie co się urodzi – czy jest to mały lemur, czy duży bawół. Wszystko, co małe jest piękne i każdy się zachwyca.
Kilka tygodni temu w zoo Leśne Zacisze w Lisowie pod Kielcami przyszły na świat dwa małe bawoły indyjskie. Mama i tata nie spuszczają ich z oka. Nic dziwnego.
„Te zwierzęta opiekują się swoim potomstwem. Ruja jest raz w roku i rodzi się tylko jedno młode, dlatego rodzice o nie dbają. Bardzo rzadko zdarza się, że jest to ciąża bliźniacza, dlatego opieka nad potomstwem jest mocno rozwinięta” – mówi biolog dr hab. Małgorzata Jóźwiak.
Zwierzak znany też jako arni azjatycki to prawdziwa rzadkość – jest zagrożony wyginięciem. W dzikiej naturze żyje już tylko w kilku niewielkich stadach w południowo-wschodniej Azji.
„Charakterystyka tego zwierzęcia jest bardzo ciekawa, dlatego że żyje w bardzo jasno określonych biotopach. To zwierzę azjatyckie. Żeruje na rozległych, podmokłych terenach. Jego bazą pokarmową są rośliny częściowo zanurzone w wodzie i rośliny błotne. To zwierzę, które bardzo dobrze radzi sobie w warunkach dużej wilgotności” – dodaje dr hab. Małgorzata Jóźwiak.
Gnu brunatne to też piękne stworzenia
Ale to nie jedyne maluchy, które pojawiły się ostatnio w Lisowie. Niedawno urodziło się też gnu brunatne – kolejny nowy mieszkaniec zoo Leśne Zacisze!
Gnu brunatne to ciekawy zwierz, jednak nie ma ich wiele w polskich ogrodach zoologicznych. Jest jeszcze w Poznaniu. To zwierzęta trochę skryte. Są nieobliczalne – skaczą, biegają i kopią doły. Jest to gatunek antylopy zamieszkujący południową Afrykę.
„Nie tworzą jakiś wielkich, rozległych stad. Nie zachowują się jak zebry czy antylopy. W tym przypadku są zdecydowanie mniejsze stada” – dodaje dr Jóźwiak.