W Europie trwa seria utrudnień na lotniskach. W ostatnich dniach nocą kilkukrotnie zamykano port lotniczy w litewskim Wilnie. Przyczyną było pojawienie się balonów przemytniczych z Białorusi.
W piątek wieczorem doszło do dwugodzinnego zamknięcia portu lotniczego Berlin Brandenburg. W okolicy odkryto „niezidentyfikowane drony”. Prewencyjnie odwołano starty i lądowania maszyn.
Agencja AFP skontaktowała się z rzecznikiem prasowym, który potwierdził, że w piątek między godziną 20:08 i 21:58 „cała seria lotów” została przekierowana na okoliczne lotniska. – Zakładamy, że zagrożenie zostało na razie zażegnane – dodał.
W ostatnich miesiącach odnotowano liczne obserwacje bezzałogowych statków powietrznych nad bazami wojskowymi, terenami przemysłowymi i inną krytyczną infrastrukturą w Niemczech.
Na początku października drony zlokalizowane niedaleko lotniska w Monachium uziemiły tysiące pasażerów po odwołaniu lub przekierowaniu ich lotów.
Litwa. Masa incydentów w Wilnie, kilkukrotnie zamknięto lotnisko
Do ostatniego tymczasowego zamknięcia stołecznego lotniska na Litwie doszło w czwartek. W kierunku portu lotniczego kierowały się balony meteorologiczne.
Litwa twierdzi, że balony są wysyłane przez przemytników transportujących kontrabandowe papierosy. Oskarżenia padają też pod adresem białoruskiego przywódcy Alaksandra Łukaszenki, bliskiego sojusznika prezydenta Rosji Władimira Putina, za niepowstrzymanie tej praktyki.
To szósty taki incydent w tym miesiącu. W reakcji na zakłócenia w przestrzeni powietrznej Wilno zamknęło już przejścia graniczne między Litwą a Białorusią.












