„W sobotę ok. godz. 23 do Centrali Grupy Beskidzkiej GOPR w Szczyrku wpłynęło zgłoszenie od policji: kobieta z czteroletnim dzieckiem i osobą towarzyszącą, nocujący w schronisku o nazwie 'Chatka na Rogaczu’, wyszli przed południem i do tej pory nie wrócili. Telefon kobiety nie odpowiadał, a w pokoju pozostały ich rzeczy osobiste” – podało GOPR Beskidy w mediach społecznościowych.
Ratownicy natychmiast rozpoczęli zbieranie szczegółowych informacji, tworząc mobilne centrum dowodzenia w schronisku na Magurce.
Beskidy. Zaginęła matka z dzieckiem, poszukiwania GOPR
Jak udało się ustalić ekipie poszukiwawczej, „zaginione osoby miały zarezerwowany nocleg w schronisku na Magurce Wilkowickiej, gdzie również nie dotarły”.
GOPR podało też, że tej nocy „warunki pogodowe znacznie się pogorszyły”. Występował wtedy intensywny deszcz, niska temperatura i ograniczona widoczność do kilku metrów. „To dodatkowo komplikowało sytuację” – przekazano.
GOPR wspólnie z policją analizowali monitoring i sprawdzali okoliczne parkingi. W teren wysłano patrole piesze, dwa samochody terenowe oraz dwa quady. Sprawdzono również miejsce zamieszkania zaginionej, okoliczne szpitale i bazy noclegowe.
Akcja poszukiwawcza w Beskidach. Ratownicy apelują
Około godz. 2:40 poszukiwana trójka została odnaleziona przez tamtejsza policję. Zostali oni zlokalizowani w jednym z hoteli w miejscowości Bielsko-Biała.
„Działania zakończono po godz. 4 nad ranem” – podano w komunikacie.
Dodano, że w rejon poszukiwań zadysponowano ratowników Sekcji Operacyjnych: Bielsko-Biała, Szczyrk i Żywiec.
Ratownicy zwrócili się również z apelem do turystów, którzy nocują w schroniskach górskich.
„Jeśli korzystasz z noclegów w schroniskach lub chatkach górskich, a twoje plany zmienią się lub zdarzy się inna sytuacja losowa – poinformuj o tym obsługę. W przeciwnym razie w niektórych sytuacjach może zostać uruchomiona procedura poszukiwawcza, która angażuje wielu ratowników i znaczące środki” – powiadomiono.