„Czy na opluwanie wywodzącego się z Solidarności premiera wolnej Polski przez SB-ckiego kapusia nie powinno być reakcji Instytutu Pamięci Narodowej? Czy obowiązuje zasada: mój TW (tajny współpracownik – red.) lepszy niż twój?” – zapytał we wpisie na portalu X minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Wiesław Mering mówi o „politycznych gangsterach”. Ostra reakcja Sikorskiego
To reakcja na słowa biskupa Wiesława Meringa, który podczas pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę mówił, że „Polską rządzą dziś polityczni gangsterzy”, przez których „tak, jak w komunistycznych czasach, patriotyzmu, prawdy i historii muszą uczyć w domach rodzice”.
– Zdziwiliście się pewnie temu mocnemu określeniu, ale ja zacytowałem tylko Donalda Tuska, premiera rządu, bo on tak powiedział (…) niedawno – tłumaczył bp Mering.
Duchowny mówił też o zagrożeniu dla polskich granic, zarówno ze wschodu, jak i z zachodu.
– Rządzą nami ludzie, którzy samych siebie określają jako Niemców. W XVIII wieku jeden z polskich poetów Wacław Potocki mówił: „Jak świat światem, nie będzie Niemiec Polakowi bratem”. Historia straszliwie udowodniła prawdę tego powiedzenia – zaznaczył, oskarżając rządzących m.in. o zakłamywanie historii dotyczącej Auschwitz.
Sikorski określił Meringa „kapusiem” w związku z podawanymi przed laty informacjami, że z akt Instytutu Pamięci Narodowej wynika, iż w latach 70. kapłan został zarejestrowany jako tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie „Lucjan”.
Roman Giertych pisze list do biskupów. Stefan Niesiołowski: Liczą, że przyschnie
Szef MSZ już wcześniej zareagował na słowa biskupa, zamieszczając na portalu X wpis.
„Uprzejmie informuję ks. bpa Meringa, że związek rodzinny z Niemcami mam taki, że brat mojej babci, ks. kanonik Roman Zientarski, zaliczył pięć lat Dachau. Prycza w pryczę z bł. Michałem Kozalem, pańskim poprzednikiem. Natomiast szczucie na uchodźców w imieniu kościoła, którego założyciel był uchodźcą, uważam za intelektualnie niespójne” – napisał Sikorski.
Po wypowiedzi duchownego Roman Giertych skierował do Episkopatu Polski list. Reakcji biskupów domaga się również Stefan Niesiołowski, działacz Platformy Obywatelskiej, były wicemarszałek Sejmu i działacz opozycji w PRL.
„Bp Mering nazwał rząd Polski gangsterami, reakcji ze strony episkopatu brak, liczą, że przyschnie. Kłamstwa Rydzyka i PiS-mafii” – napisał.
Według Niesiołowskiego Kościół katolicki to „kadzielnica kłamstwa i nienawiści, wróg demokracji i Polski”. Wzywał, by „odebrać mu, to co dostał od PiS, won ze szkół i urzędów”.
„Powinieneś przyjąć z pokorą”. Beata Kempa odpowiada Giertychowi
Na oburzenie polityków rządzącej koalicji zareagowała Beata Kempa, była europoseł Prawa i Sprawiedliwości, a obecnie doradczyni prezydenta Andrzeja Dudy.
„Roman Giertych – jako członek Kościoła – powinieneś przyjąć z pokorą napominanie. Przykazania Boże trzeba rozumieć tak jak naucza nas Pan Bóg – a nie tak, jak cytując Klasyka „… my je rozumiemy…”. A są proste i piękne: np. nie kradnij, nie mów fałszywego świadectwa przeciwko bliźniemu swemu, albo to, które mówi o tym, że nie będziesz miał cudzych bogów przede Mną itd.” – napisała Kempa.
„A tak swoją drogą list trochę przydługi, nudny i nacechowany indywidualną frustracją. Amen. P.S Czasami jednak milczenie jest złotem. Miłej niedzieli” – dodała na koniec.