-
Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski skrytykował słowa bpa Wiesława Meringa, który porównał rządzących do „gangsterów” i „straszył migrantami”.
-
Minister Radosław Sikorski stanowczo odpowiedział na zarzuty biskupa, nazywając je intelektualnie niespójnymi i przypominając o rodzinnych doświadczeniach związanych z niemieckimi obozami.
-
Podczas niedzielnych uroczystości krytycznie o minister Barbarze Nowackiej wypowiedział się z kolei ojciec Tadeusz Rydzyk.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Sympatycy Radia Maryja zgromadzili się w weekend na Jasnej Górze, aby na wspólnej pielgrzymce modlić się i wysłuchać kazań m.in. ojca Tadeusza Rydzyka oraz bpa Wiesława Meringa.
Pierwszy z duchownych w swojej homilii w ostrych słowach zrecenzował działania minister Barbary Nowackiej, która przeforsowała zmiany wprowadzające jedną godzinę religii lub etyki tygodniowo w szkołach. Dotychczas program zakładał dwie godziny takich zajęć.
Jasna Góra. Rydzyk i Mering krytykują rządzących
Sprawa organizacji lekcji religii lub etyki wzbudziła wielkie poruszenie także dlatego, że minister Nowacka zapowiedziała na początku lipca, że zmiany wejdą w życie mimo orzeczenia TK, w którym stwierdzono, iż rozporządzenie MEN jest niezgodne z konstytucją.
– Nie pozwólmy poniewierać świętości. Kiedy widzę minister, która mówi, iż nie będzie religii, to mówię: co ty, kobieto, sobie wyobrażasz, Polska to nie jest twój folwark, co to ma znaczyć (…). My, katolicy, nie dajmy sobie opluć Kościoła i Pana Boga. Nie dajmy sobie odebrać wiary. Trzeba ludziom poustawiać dobrze w głowach, bo to, co się dzieje w Polsce, jest następstwem tego, że ludzie mają poprzestawiane w głowach – ocenił Rydzyk, komentując poczynania szefowej resortu.
Głośno zrobiło się też o wypowiedzi bpa Wiesława Meringa, który stwierdził, że „Polską rządzą dziś polityczni gangsterzy”, przez których „tak, jak w komunistycznych czasach, patriotyzmu, prawdy i historii muszą uczyć w domach rodzice”.
– Zdziwiliście się pewnie temu mocnemu określeniu, ale ja zacytowałem tylko Donalda Tuska, premiera rządu, bo on tak powiedział (…) niedawno – tłumaczył bp Mering.
Odpowiadając natomiast na pytanie o to, czy na Jasnej Górze powinno się w ogóle mówić o polityce, bp Mering przywołał słowa jednego z hierarchów z Hongkongu, który miał mówić, iż „obowiązkiem biskupa jest wprowadzenie Chrystusa do polityki, bowiem polityka bez Chrystusa jest największą plagą narodu”.
– Polityka wchodzi w każdą dziedzinę życia. Nauka, zdrowie, rodzina, praca, kultura, bezpieczeństwo. To wszystko jest zdane na dobrze rozumianą politykę. Żeby nam ją obrzydzić, akcentuje się, że polityka jest czymś brudnym, od czego powinniśmy trzymać się z daleka – przekonywał.
– Albo mówi się, że to partia tym powinna się zajmować, a nie zwykły szary człowiek. Ten ma milczeć, pracować i być posłuszny. Ma zbierać szparagi, ma dużo kupować i bawić się. Chrześcijanie jednak muszą być w polityce, by wnosić w nią sumienie, prawość, sprawiedliwość, życie – dodawał.
Radosław Sikorski odpowiada biskupowi. „Intelektualnie niespójne”
Bp Mering wypowiedział się również na temat szeroko rozumianych zagrożeń dla naszego kraju, stwierdzając, że nasze granice zagrożone są tak samo z zachodu, jak i wschodu.
– A jeden z polityków mówi: „Więcej niesie z sobą zła Ruch Obrony Granic niż imigranci, o których nic nie wiemy” – oburzył się duchowny.
– Rządzą nami ludzie, którzy samych siebie określają jako Niemców. W XVIII wieku jeden z polskich poetów Wacław Potocki mówił: „Jak świat światem, nie będzie Niemiec Polakowi bratem”. Historia straszliwie udowodniła prawdę tego powiedzenia – zaznaczył, oskarżając rządzących m.in. o zakłamywanie historii dotyczącej Auschwitz.
Na słowa hierarchy stanowczo zareagował minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który zamieścił w mediach społecznościowych krótki wpis.
„Uprzejmie informuję ks. bpa Meringa, że związek rodzinny z Niemcami mam taki, że brat mojej babci, ks. kanonik Roman Zientarski, zaliczył pięć lat Dachau. Prycza w pryczę z bł. Michałem Kozalem, pańskim poprzednikiem. Natomiast szczucie na uchodźców w imieniu kościoła, którego założyciel był uchodźcą, uważam za intelektualnie niespójne” napisał szef MSZ Polski.
Równie krytycznie o homilii bpa Meringa wypowiedział się dziennikarz i katolicki publicysta Tomasz Terlikowski.
„Odpowiedzią na antychrześcijański neopogański nacjonalizm głoszony przez biskupa Wiesława Meringa z ambony na Jasnej Górze może być nie tylko dzisiejsza Ewangelia (czy biskup jest bliźnim dla uchodźców? Czy jest bliźnim dla Niemców), ale także niezawodny w takich sytuacjach św. Paweł. „Nie ma już Żyda, ani Greka” (Ga 3, 28) – głosił Apostoł Narodów. Może pochłonięty studiami nad XVIII-wieczną literaturą polską i lekturą mediów społecznościowych biskup tego nie doczytał, ale tam tak właśnie jest napisane. A jak się zdaje, biskup powinien głosić Ewangelię czy nauczanie Apostołów, a nie propagandę partyjną” – stwierdził we wpisie na Facebooku.
Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja. Odczytano listy od Dudy, Kaczyńskiego i Nawrockiego
Do uczestników 34. pielgrzymki Rodziny Radia Maryja listy skierowali prezydent Andrzej Duda, prezydent elekt Karol Nawrocki oraz Jarosław Kaczyński.
„Zwycięstwo Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich jest bardzo ważne, ale stanowi część szerszego zadania, jakim jest uratowanie Polski przed dalszymi rządami sił lewicowo-liberalnych” – napisał prezes PiS.
Z kolei urzędujący prezydent podkreślił, że doroczna pielgrzymka Rodziny Radia Maryja wyraża mocne przywiązanie do najświętszych symboli i wartości religijnych oraz narodowych, a także wyraził przekonanie, iż zgromadzeni, poprzez swoje działania, umacniają całą polską wspólnotę narodową.
„Ze środowiskiem kibicowskim i sportowym jestem związany blisko od wielu lat. Zawsze byłem pod wrażeniem wsparcia tego środowiska dla inicjatyw patriotycznych i kultywowania pamięci narodowej. Ale ogromne zasługi na polu kultywowania pamięci narodowej mają czcigodni ojcowie redemptoryści” – przyznał zaś Karol Nawrocki.