Nowe informacje ws. blokady nominacji sędziowskich
Karol Nawrocki poinformował w środę 12 listopada, że nie podpisze nominacji 46 sędziów. – Przez najbliższe pięć lat sędziowie, którzy kwestionują porządek konstytucyjno-prawny Rzeczypospolitej Polskiej, nie mogą liczyć ani na awans, jeśli będzie zależał od prezydenta, ani na nominację sędziowską – przekazał. Szef KPRP Zbigniew Bogucki przekazał w rozmowie z mediami, że decyzja dotyczy „odmowy powoływania i nominowania sędziów na wyższe stanowiska, czyli sędziów sądów rejonowych do sądów okręgowych, okręgowych do apelacyjnych, a także sędziów sądów powszechnych do Sądu Najwyższego”.
Reporterzy Radia ESKA ustalili, że decyzja dotyczy zablokowania awansów z sądów rejonowych do okręgowych (38 sędziów) oraz z okręgowych do apelacyjnych (8 sędziów). „Chodzi między innymi o wnioski, które trafiły do Kancelarii Prezydenta już w 2021 roku i w latach kolejnych” – donosi rozgłośnia.
Głos z Ministerstwa Sprawiedliwości
Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że w piśmie w sprawie prezydenckiej odmowy nominacji sędziów brakuje uzasadnienia tej decyzji. Resort przekazał, że otrzymał taki dokument z Kancelarii Prezydenta. „Ministerstwo zajmie stanowisko po przeanalizowaniu listy osób, które nie otrzymały nominacji” – czytamy w komunikacie ministerstwa w mediach społecznościowych.
Karol Nawrocki poinformował, że nie powoła 46 sędziów wskazanych przez Krajową Radę Sądownictwa. W specjalnym oświadczeniu przekazał, że korzysta ze swoich konstytucyjnych uprawnień i nie podpisze nominacji. Decyzję uzasadnił orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego z 2012 roku, które – jak podkreślił – daje prezydentowi prawo zarówno do powoływania, jak i odmowy nominacji sędziowskich. Decyzję ostro skrytykował minister sprawiedliwości Waldemar Żurek, zapowiadając analizę działań głowy państwa i możliwe kroki prawne. Minister ostrzegł przed skutkami decyzji prezydenta. Podkreślił, że może ona prowadzić do podważania niezależności sądów. Wskazał też, że osoby, którym odmówiono nominacji, będą mogły odwołać się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Czytaj także: „Jest głos prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej ws. decyzji Nawrockiego. 'Zakładnikami są zwykli ludzie'”.
Źródła:Radio ESKA, IAR












