Co napisał minister sprawiedliwości? Adam Bodnar, w kontekście decyzji Mateusza Morawieckiego ws. immunitetu, napisał, że to docenia i „nie ma lepszego sposobu odpowiedzi na zarzuty stawiane przez prokuratora, niż odniesienie się do nich z otwartą przyłbicą”. „Liczę na to, że nie będzie kłopotu ze stawieniem się w wyznaczonym terminie, złożeniem wyjaśnień i odpowiedzią na pytania” – dodał minister sprawiedliwości.
Decyzja byłego premiera: W czwartek Mateusz Morawiecki poinformował na X, że zrzeka się immunitetu posła. Według śledczych były szef rz±du mógł popełnić przestępstwa przekroczenia uprawnień jako funkcjonariusz publiczny i nie dopełnić ciążących na nim z tego tytułu obowiązków w związku z tzw. wyborami kopertowymi w 2020 roku. Poseł PiS-u zapowiedział, że „zamierza obnażyć działania ludzi i partii tworzących dziś koalicję rządową dążących wówczas za wszelką cenę do zablokowania wyborów w konstytucyjnym terminie – tylko po to, aby w wyborach tych mógł zostać wystawiony Rafał Trzaskowski”.
Wybory korespondencyjne w 2020 roku: 10 maja 2020 roku miały odbyć się wybory prezydenckie. W połowie kwietnia 2020 r., mimo że wciąż nie została uchwalona ustawa dotycząca powszechnego głosowania korespondencyjnego, premier Mateusz Morawiecki wydał dyspozycję, dzięki której Poczta Polska mogła rozpocząć przygotowania do wyborów. Legalność między innymi tej decyzji bada sejmowa komisja śledcza. Jej prace zakończyły zawiadomienia do prokuratury w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez 19 osób, m.in. Mateusza Morawieckiego, Elżbietę Witek i Jarosława Kaczyńskiego.
Czytaj również: „Ogromna przewaga Mentzena nad Hołownią. Wiadomo, jakie poparcie ma Stanowski [SONDAŻ]”.
Źródło: X@Adbodnar, Gazeta.pl