Prokurator Generalny wobec protestów wyborczych
Zgodnie z prawem Prokurator Generalny bada protesty wyborcze. Adam Bodnar odniósł się do części skarg, które przekazał mu Sąd Najwyższy. Prokurator zwrócił się do SN o przeprowadzenie oględzin kart wyborczych w Biszczy (powiat biłgorajski). „W ocenie Adama Bodnara, zajęcie prawidłowego stanowiska co do zasadności ocenianego protestu, z uwagi na zawarte w nim informacje, powinno być poprzedzone ponownym przeliczeniem głosów oddanych w tej komisji” – napisano w komunikacie prokuratury. Chodzi o ustalenie faktycznej liczby głosów oraz poprawności wprowadzenia danych do końcowych protokołów.
Bodnar o „prawidłowych wynikach”
Prokuratura Krajowa podkreśliła, że to „pozwoli na ustalenie prawidłowych wyników osiągniętych przez kandydatów w drugiej turze głosowania, poprawności sporządzenia protokołów, a w konsekwencji ustalenia, czy ewentualne błędy nastąpiły na skutek nieświadomych działań (…) członków obwodowych komisji wyborczych”. Zgodnie z Kodeksem wyborczym Prokurator Generalny ocenia zasadność protestu i jego wpływ na wynik wyborów. Może wnioskować o pozostawienie protestów bez dalszego biegu lub domagać się weryfikacji przez Sąd Najwyższy. Prokurator Generalny ponownie wskazał, że sędziowie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego powinni zostać wyłączeni z orzekania, ponieważ Izba ta nie jest sądem w rozumieniu konstytucji – wskazał Adam Bodnar. I zaznaczył, że protesty wyborcze powinna rozpatrywać Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego.
Wyniki wyborów prezydenckich 2025
W pierwszej turze wyborów prezydenckich, które przeprowadzono 18 maja, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość Karol Nawrocki dostał 5 790 804 głosy i zajął drugie miejsce z poparciem 29,54 proc. Dwa tygodnie później na szefa IPN-u zagłosowało 10 606 877 osób. To przełożyło się na poparcie 50,89 proc. i zwycięstwo nad kandydatem KO Rafałem Trzaskowskim, który dostał 10 237 286 głosów, czyli 49,11 proc. Różnica między Nawrockim i Trzaskowskim wyniosła 369 591 głosów. 11 czerwca Karol Nawrocki odebrał na Zamku Królewskim w Warszawie zaświadczenie o wyborze na najwyższy urząd w państwie. Sąd Najwyższy musi rozstrzygnąć o ważności wyborów do 2 lipca.
Czytaj również: „Nieprawidłowości w ponad 3 tys. komisji. 'Wyniki odbiegały’. Kalisz o ponownym przeliczeniu głosów”.
Źródła:Prokuratura Krajowa, IAR