Brak przedstawiciela Polski w Waszyngtonie. Przydacz: Proszę spytać Sikorskiego
Podczas rozmów w Białym Domu zabrakło przedstawicieli Polski. – Nie jesteśmy częścią koalicji chętnych. Pan prezydent był i jest aktywny w sprawach międzynarodowych. Nie uważam, że Polska wypadła z gry. Proszę spytać, czy minister [spraw zagranicznych Radosław – red.] Sikorski zgłosił udział do spotkania w Waszyngtonie. Mam różne informacje, także ze źródeł zagranicznych – powiedział na antenie RMF FM Marcin Przydacz. – To było spotkanie Koalicji Chętnych, m.in. chętnych do wysyłania wojsk na Ukrainę i ustalenia co do obecności polskiej zapadały w sobotę i w niedzielę i w tym formacie decyzje i dyskusje prowadził premier Tusk i minister Sikorski. To oni nie zgłosili obecności Polski na rozmowach w Waszyngtonie – dodał.
Sikorski odpowiada Przydaczowi. „Nie będzie łatwo”
Na te słowa odpowiedział Radosław Sikorski. „Wiceminister Przydacz dostał z MSZ szczegółową relację z telekonferencji Koalicji Chętnych i wie, że nie było tam żadnego zgłaszania obecności. Mamy transkrypt” – napisał minister spraw zagranicznych. „Nie będzie łatwo współpracować bez szacunku dla faktów i minimum dobrej woli” – dodał.
Tusk weźmie udział w spotkaniu Koalicji Chętnych. Tematem szczyt w Waszyngtonie
Tymczasem Donald Tusk weźmie udział w dwóch ważnych spotkaniach online poświęconych rozmowom, które odbyły się w Waszyngtonie. Jak poinformowało Centrum Informacyjne Rządu, o godz. 12:00 premier dołączy do rozmów w ramach tak zwanej Koalicji Chętnych – grupy krajów wspierających Ukrainę. Godzinę później weźmie udział w wideokonferencji Rady Europejskiej. Oba spotkania będą poświęcone omówieniu ustaleń ze szczytu, w którym wzięli udział między innymi prezydenci USA i Ukrainy oraz przywódcy państw europejskich.
Rozmowy Trump-Zełenski. Trwają przygotowania do rozmów z Putinem
W poniedziałek (18 sierpnia) w Waszyngtonie Donald Trump spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim. Następnie odbyły się rozmowy w szerszym gronie – z udziałem europejskich liderów, szefowej Komisji Europejskiej i sekretarza generalnego NATO. Spotkanie miało miejsce krótko po szczycie Trump-Putin na Alasce, poświęconym przyszłości Ukrainy. Zełenski zadeklarował gotowość do trójstronnego szczytu z udziałem USA i Rosji podkreślając, że teraz decyzja należy do Moskwy. Kijów wyraził zgodę na wcześniejsze rozmowy dwustronne. Prezydent USA nazwał spotkanie owocnym i poinformował, że rozpoczęto przygotowania do bezpośredniego spotkania prezydentów Ukrainy i Rosji.
Czytaj także: Mosbacher o braku Nawrockiego w Waszyngtonie: Byłam rozczarowana. „Wina Polski”.
Źródła:RMF FM, Radosław Sikorski na X, wPolityce.pl, IAR